Special 2

1K 26 21
                                    

Witajta, czytalnicy!

Jest mi bardzo miło że jest aż 28 wyświetleń i naprawdę się cieszę, pod rządną książką tyle nie miałam...Ten rozdział będzie troszkę na faktach...Co prawda to prawda...mam pecha.Ale to już będzie wina Unicorna (możecie poznać ją w książkach Muffinka ,,My ty i creepypasty") oczywiście muff też się pokarze...miłego czytania

To był zwyczajny dzień ja z Nagito, Meją(Muff),Zuchią(unicornem) i ojcem Nagito, Maciei.Jechaliśmy pociągiem z miasta do miasta po zakupy, a nie mogłybyśmy jechać sami tak przynajmniej powiedzieli wszyscy rodzice.No więc jedziemy sobie tramwajem(pociągiem) i nagle tramwaje (pociągi) się zderzyły. No więc szliśmy sobie dobre parę kilometrów do przystanka który nie uległ wypadkowi. Mega się cieszyliśmy że w końcu doszliśmy.Gdy przyszliśmy akurat przyjechał nasz pociąg, nagle Zuchia czyli unicorn mówi:

-Akurat przyszliśmy jak nasz tramwaj przyjechał!Ale mamy szczęście!

Wiecie co? To nie koniec. Gdy akurat ona to powiedziała auto wjechało w pociąg przed naszym (klask klask klask)ironia losu... Nagito się uśmiechnął i myślał pozytywnie, a ja gdy tylko zobaczyłam jego uśmiech,moja ochota na zabicie Zuchii zmalała i też się uśmiechnęłam. Tata Nagito zaproponował by powiedzieć w poci¹gu i tak siê sta³o, czekalimy a¿ poci¹g ruszy w tym czasie ¿artowalimy i ogólnie mielimy g³upawkê...Jednak g³ównie mialimy siê z tego ¿e Zuchia wykraka³a to ¿e niby mamy szczêcie.Z czasem znudzi³o nam siê siedzenie w tramwaju(pociągu jełopie!!) i wyszliśmy...kiedy akurat tramwaj(ja już nic nie mówię[pociąg]) ruszył...pojechał bez nas...

Tak, to była historia na faktach...mam pecha...Ej, piszcie wy jakieś komentarze, albo pomysły na special bo ja śmieszna nie jestem!! Poza tym chce mi się czytać wasze opinie, co mam poprawić co nie poprawiać...

Ponownie Dzięki za 28 wyświetleń jesteście kochani!!(tak dla mnie 28 to dużo)

Nagito x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz