Same nudy...

62 3 1
                                    

Nie dość, że na Anatomii nasz Doktor troszkę chwilami manewrował, kręcąc przy wykładzie jak nie wiem, to ta pogoda. Omal nie zasnęłam na wykładach!


Potem McDonald z koleżanką i powrót na pedagogikę. Na której szybko omówiliśmy temat i mogliśmy iść do domu.

Plan mamy straszny, ale z dnia na dzień czas zasuwa nie wiadomo kiedy :).


Pamiętnik przyszłej pielęgniarki...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz