Dzień ślepca.

3.8K 289 85
                                    

Dlaczego to wszystko się tak potoczyło?
Co ja takiego zrobiłem?
Chce to skończyć jak najszybciej.... tylko nawet nie mam jak!

 Z mego snu wybudził mnie trzask drzwi, nie przypadkowy. On chciał mnie obudzić. Wiem to. On chce mnie skatować, wykończyć, ukarać... tylko za co? Nie spełniłem jego oczekiwań? Przez to, że oślepłem i jestem teraz jeszcze bardziej niepotrzebny? Tak, pewnie przez to.
Usiadł na krawędzi łóżka, śmiał się. Tak okropnie śmiał... Byłem strasznie zdezorientowany.
-Nie żyje.... -wychrypiał, śmiejąc psychopatycznie. Zdrętwiałem... Kto nie żyje? Czy to sen? O co chodzi? Moje serce przyśpieszyło znacznie, zagryzając wargę, odsunąłem się na drugi koniec łóżka. Poczułem pod sobą zimny materiał... prawdopodobnie jedwab. Zimne i śliskie... Nie lubię takich materiałów.
-Twój kochany ojczulek... -wyszeptał mi do ucha, nachylając się nade mną. Przeszedł mnie dreszcz. Nie wierze... nie...nie... nie! To jakiś żart! To jakiś kiepski żart! On musi żyć!
-T...to nie możliwe... -sapnąłem, zaczynając płakać.
-A jednak możliwe- zaśmiał się podle.
-Nie żyje! Hahaha! Moi mili koledzy go zajebali, tak na wszelki wypadek... jakbyś już miał uciekać, szmato. -dodał, warcząc groźnie. To... to co usłyszałem mnie przerosło. Moja... jedyna nadzieja, jedyna rodzina... osoba, którą najbardziej na świecie kochałem, została zamordowana... na zlecenie. Zrobiłem się blady, łzy spływały mi strumieniem po policzkach, nie mogąc wydać z siebie żadnego dźwięku, trząsłem się. Czułem jak  wszystko wokół mnie znika... zostaje tylko szyderczy śmiech tego tyrana.

Spadam... ciągle spadam w czarną, niekończącą się przestrzeń, słyszę śmiechy, głosy, które mówią mi, że jestem beznadziejną szmatą. Nie... nie... nie mogę! Błagam skończcie! Zabijcie mnie nawet! Ja nie daje rady... Zamknijcie się! Proszę! Błagam!
(...)Szmata... kurwa... dziwka... dziwoląg... zjeb... zabij się niepotrzebny śmieciu... idź się potnij, tylko to potrafisz... zniknij... było by lepiej gdybyś się nie urodził(... )

Z mojego transu wybudził mnie mój pan, nacinając moją skórę na plecach. Wydałem się niemożliwie, ponieważ ciął głęboko. Ciężko oddychając, śliniłem się i płakałem... raczej wyłem i darłem.
Każde cięcie.... on coś... pisał? Pisał na moich... plecach, nożem... Tylko co? K...R...Y...S...T...I...A...N. Krystian? To... chyba jego imię. Nie miałem siły na zastanawianie się nad tym... za bardzo bolało.

Starałem się nie stracić przytomności... za bardzo się bałem... no i nie chciałem już tego wszystkiego słyszeć, bądź przezywać. Zacisnąłem dłonie w pięści. Byłem przywiązany, nie mogłem się ruszyć, miałem zasłonięte oczy. Co jest do cholery?! Zdrętwiała mi dolna częśc ciała... a gdy zaczynałem ją powoli czuć, od razu pisnąłem. Miałem wypaloną skórę na lewym pośladku...
Nie wierze... po prostu nie wierze. Dlaczego?! Ten cholerny ból... nie... nie mogę... niedobrze mi...
Zacząłem wymiotować krwią i żółcią... nie jadłem nic od kilku dni. Pewnie jeszcze przez długi czas nie przełknę niczego... o ile kurwa dożyje. chociaż wolałbym nie.

Moje życie... życie porwanego ślepca, wykorzystywanego, zniszczonego i zmaltretowanego przez życie... nie chce dobiec końca. Mimo wielu ran... na ciele, żyje. Mimo długiego głodzenia, żyje. Mimo wielu prób, wciąż żyje. Ale dlaczego? Czy mój anioł stróż ma dla mnie jeszcze zadanie...? Dla takiego ślepca jak ja...? Ja przecież już nic nie zrobię... Mam połamane żebra, obrażenia wewnętrzne, złamaną rękę... pociętą wszędzie skórę. Czy może byc gorzej? A no tak... jeszcze zostałem sierotą...
Dlaczego ludzie, którzy powinni żyć odeszli? A dlaczego ja ciągle tu jestem?

Kiedy tracisz wszystko, chodź wcześniej nie miałeś prawie nic. Kiedy inni błagają o życie, a ty chcesz je zakończc. Przecież to takie łatwe... wziąć kolec róży i skończyć to. Mało wiosen za mną... ale mimo to więcej ich nie chce posiadać. Ponieważ każda z nich zostawia we mnie trwały i bolesny ślad. Moim jedynym marzeniem to być zamienionym w proch i zakopanym, bo nikt się z prochu nie odrazi i nie powstanie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 02, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

BliznyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz