prolog

2.5K 258 18
                                    

Białe ściany. Zapach szpitala. Gdzie jestem? Znowu GO widzę. Wyblakłe, czerwone, potargane włosy. Spaceruje po oddziale, a jego dłonie są w krwi. Dlaczego nikt mu nie pomoże? Zbliża się w moją stronę. Jego wzrok spotyka się z moim. Nagle wyciąga do mnie rękę i prosi o pomoc. Jego głos jest ciepły jak ocean po zmroku. Jest coraz bliżej. Dotyka mojej twarzy i gładzi ją zostawiając pod palcami ślady krwi. Kim jesteś? Dlaczego mi się śnisz?

My depressing thoughts | joshlerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz