Obudziłam się i pierwsze co zobaczyłam to śliczny pyszczek Koki
- Cześć malutka. Idziemy na spacerek?- spytałam chociaż dobrze wiedziałam, że mi nie odpowie. Zeszłam z łóżka i pokierowałam się w stronę szafy. Wyjęłam czarne ogrodniczki i białą bluzkę. Poszłam się przebrać do łazienki. Uczesałam włosy w wysokiego kucyka i biorąc suczkę na ręcę zeszłam na dół. Poszłam do kuchni zobaczyć czy jest tam mama. Była i karmiła Rose mlekiem z butelki
- Cześć mamo. Idę z Koką do ogrodu
- Może byś zjadła śniadanie- zaśmiała się
- Niedługo wrócę, bo Koka i tak nie może za długo być na dworze- powiedział i biorąc jakąś zabawkę dla psów wybiegłam do ogródka. Koka biegła obok mnie. Kiedy wyszłyśmy najpierw wszystko wąchała, ale później podeszła do mnie żebym się z nią bawiła. Rzuciłam piłkę i Koka za nią pobiegła. Najpierw trochę ją goniłam, ale zacznę ją już powolutku trenować. Wołałam ją po imieniu, żeby do mnie przyszyła. W końcu przyszła i dała mi piłkę. Trochę się tak bawiłyśmy, ale w końcu wróciliśmy do domu. Zrobiłam sobie dwie kanapki i nalałam soku pomarańczowego do kubka. Poszłam z tym do pokoju. Po chwili usłyszałam szczekanie. Wyszłam z pokoju i spojrzałam w stronę schodów. Koka stała na trzecim schodku i szczekała, żeby ją wziąć. Podeszłam i zabrałam ją do pokoju. Zjadłam kanapki i wypiłam sok. Suczka spała na moim łóżku. Po zjedzonym posiłku postanowiłam zaprosić wszystkich na poznanie Koki
- Mamo! Mogę zaprosić Zarę i chłopaków?- krzyknęłam z pokoju
- Możesz. Ja zaraz wychodzę na spacer z małą- odpowiedziała i weszłam do pokoju. Złapałam telefon
Chat grupowyxSara_Lovex: Zapraszam was wszystkich do mnie do domu. Muszę wam kogoś przedstawić
Pinky_Zara: Zaraz będę kochana
Luke_Pinguns: My też zaraz przejdziemy
xSara_Lovex: To czekam
Odłożyłam telefon i wzięłam jakąś zabawkę Koki i ją też. Zeszłam na dół do salonu i usiadłam na kanapę
- Ja idę. Pa Sara- powiedziała moja mama i wyszła z domu. Bawiłam się chwilę z Koką kiedy usłyszałam dzwonek. Suczka pobiegła do drzwi, a ja powoli do nich podeszłam. Wzięłam Koke na ręcę i otworzyłam drzwi. Na nimi zobaczyłam Zarę
- Cześć Sara... o mój boże! To twój pies?- spytała I wyciągnęła powoli rękę, żeby Koka mogła ją powąchać
- Tak. Zara to jest Koka. Koka to jest Zara. Przywitaj się ładnie- powiedziałam i puściłam ja na podłogę. Podbiegła do Zary i się z nią przywitała. Poszłyśmy do salonu kiedy usłyszałyśmy dzwonek. Wróciłyśmy do korytarza. Wzięłam pieska na ręcę i otworzyłam drzwi. Zobaczyłam Luka, Asha, Caluma i Michaela
- Cześć. Chcę wam kogoś przedstawić- weszli do środka i zamknęłam drzwi- Chłopcy to jest Koka, Koka to jest 5 seconds of summer- każdy po kolei dał jej dłoń do powąchania. Puściłam ją i z każdym się jeszcze przywitała
- Cześć. Jesteś śliczna. Już Cię kocham Koka- powiedział Cal i spojrzałam się na niego. On leżał na podłodze i się śmiał, a Koka stała na nim i go lizała
- Calum... zdradzasz Julie? Nie ładnie- zaśmiał się Mikey
- Oj tam... nie powiecie jej?- zrobił minę szczeniaczka
- Nie powiemy- uśmiechnął się- sam jej powiesz- teraz się wszyscy zaśmialiśmy. Poszliśmy do salonu i zaczęliśmy oglądać jakiś film z początku Koka leżała u mnie na kolanach, ale później poszła do Caluma
- Koka już mnie zdradzasz... Nie ładnie- zaśmiałam się
- Psy mnie kochają- powiedział Calum i znowu oglądaliśmy film
CZYTASZ
KIK \\ 5SOS
FanfictionLuke chciał napisać do swojego przyjaciele, niestety się pomylił i napisał do innej osoby Luke_Pinguns: Kupisz mi nową deskę jak będziesz w sklepie xSara_Lovex: ??? Luke_Pinguns: Przepraszam. Pomyliłem osoby, sorry xSara_Lovex: Nic się nie stało ☺ L...