8.Co jest?

131 17 8
                                    

Dobiliście 10 gwiazdek jak mówiłam.Dziękuję,ale :

Jeżeli nie będziecie zostawiać komentarzy to skąd mam wiedzieć,że chcecie więcej...Gwiazdki to nie tylko to czego od Was bym prosiła.
Proszę napiszcie co chcecie na special z okazji 1,52 tyś.

Max 8 kom=kolejny rozdział

A tak przy okazji ;-;

Szukam korektora ktoś chętny?;-;
Będzie miał spojlery xD

******************************

Ruszyłem z młodym do mojej kajuty.Nie mogłem go zanieść do własnej,ponieważ wszyscy  zaraz jakieś homo niewiadomo by powymyślali. (BRAWO KURWA LEVI BRAWOO!-.- dop.aut.)Położyłem go na łóżku i coś sobie w tedy uświadomiłem.Hanjin wpuściła mnie w gówno. (Ekhem maliny ekhem dop.autorki)Przecież ja też jadę z nimi na tą misję!Kurwa co za popierdzielony babsztyl.

Bez słowa wyszedłem zdenerwowany z kajuty i ruszyłem do pokoju Hanjin.

Wpadłem tam z buta i zacząłem na nią wrzeszczeć.

-Hanjin ty upośledzona idiotko!Przecież ja jadę na tą misję!

-Eee...już nie jedziesz.

-CO?

-No,tak jakby ta misja powinna się odbyć bez Ciebie...

-Jak to?-byłem coraz bardziej zdenerwowany.

-Bo...po prostu nie wytrzymałbyś gdybym ci powiedziała,lub gdybyś ty sam to zobaczył...

-Gadaj!

-Nie mogę!Bóg słońca mi zakazał... (pozdro dla kumatych xD dop.autorki)

-Pfff,i tak się kiedyś dowiem.

-Powodzenia,krasnoludku!

Nie chciałem marnować energii na wpierdol tej babie.

Przecież bóg słońca wyraźnie mi powiedział,że JADĘ na tę misję.

Ughh,muszę się odprężyć.Za dużo stresu.

Godzina 13:32
Pokój Levi'a
Japonia

                          Eren

Leżałem w spokoju kiedy nagle usłyszałem dźwięk otwierających się drzwi.Nie musiałem nawet zerkać kto to.Był to Levi.Mój kochany Levi.Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się.

-Półkownik Hanjin tu była.

-Czego znowu chciał ten babsztyl?Dała ci pigułkę gwałtu?

-Co?!Nie!Dostałem dawkę lekarstw.

-Jakich? (Przeciw ADHD Levi przeciw ADHD dop.aut.)

-Na mój "paraliż".Mogę już ruszać prawą ręką.Hanjin mówiła,że dzisiaj dostanę jeszcze dwie dawki i prawdopodobnie będę mógł ruszać lewą ręką i prawą nogą.

-Yhm,świetnie.

Spojrzałem na Kaprala i zauważyłem,że przez ten czas wcale mnie nie słuchał.Martwił się czymś,ale czym.

-Ne,Levi co się stało?

-Tak,świetnie.

Super kurwa,brawo odpowiedzi.

God Of War [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz