Obudziłam się z krzykiem i gwałtownie wstałam robiąc przy tym przewrót w przód. Zciągając na siebie uwagę wszystkich braci.
-Aua!-krzyknęłam gdy moje ciało spotkało się z podłogą.
-Wszystko ok?!-zawołali chórem
-T-tak-wstałam cała obolała po upadku i z powrotem usiadłam na miękkim łóżku.
-Boli?-spytał siedzący obok mnie Ayato.
-Trochę-Oparłam ręce na kolanach.
-Co ci się śniło?-spytał Shu.
-Nic ważnego...zwykłe bzdury-na samo wspomnienie snu westchnęłam przeciągle.
-To nie mogły być bzdury skoro tak zareagowałaś-Ruki przeszywał mnie wzrokiem.
-W-wiesz....-wbiłam wzrok w okno-nieważne
Czułam na sobie wzrok wszystkich co mnie trochę krępowało ale próbowałam to zignorować. Na myśl przyszedł mi mój sen.
Co to miało znaczyć?
Czy to coś ma wspólnego z moją przyszłością?Znowu pojawiały się pytania, na które nie znam odpowiedzi. A coś czuje że bedzie ich więcej i więcej.
-Laleczko...co ty taka zamyślona?-z rozmyśleń wyrwał mnie głos Laito tuż przy moim uchu.
-Po prostu się zamyśliłam i tyle-odeszłam od wampira, po czym poszłam do łazienki i tam się ubrałam w:
-Białą bokserkę
-Na to zarzuciłam czarno-czerwoną, kraciastą koszulę
-Granatowe, obdarte na kolanach dżinsy
-trampki na koturnie
Włosy związałam w dwa luźne warkocze u dołu. Gotowa wyszłam z łazienki, nie zwracając już uwagi na spojrzenia braci i skierowałam się do kuchni.
Przygotowany przeze mnie posiłek zjadłam po czym usiadłam na parapecie...za oknem zauważyłam nietoperza. Lecz nie był to zwykły nietoperz...
CZYTASZ
Pamiętna Miłość||Diabolik Lovers
RomanceWracając do przeszłości, napotykamy wiele przeszkód. Przeszkody to ból, który paraliżuje całe ciało. Wracając do przeszłości, spotykamy także szczęście, wędrujące do nas powolnym krokiem. Ale właśnie..."powolnym". Szczęście zawsze łatwo ominąć. Jedn...