Bellatrix + Harry

581 27 2
                                    

Stała tam i patrzyła na pojedynek wybrańca i jej ukochanego... Jej miłość...

-Nie!

Z jej gardła wydobył się krzyk kiedy zobaczyła jak czarnowłosy chłopak zabija Czarnego Pana z zimną krwią.
     Myślicie, że tej zdrajczyni krwi, tej Weasley udało się zabić największą czarownice tego stulecia? Nigdy! Jesteście w błędzie! Tak potężnej czarownicy nie pokona jakaś zwykła ruda beczka. Zabicie kogoś nie jest takie proste... Nie machniesz od tak sobie różdżką i już ktoś nie żyje... Oj nie! Do tego trzeba siły! Siły i pewności siebie, której większości ludzi brakuje.
     Patrzyła dalej w miejsce w którym jeszcze chwile temu stał jej mężczyzna. Mężczyzna, którego nigdy nie przestała i nie przestanie kochać.

-Zabije cie Potter! Zginiesz tak jak ta twoja szlamowata matka!

To mówiąc zniknęła... Udała się obmyślać zemstę na chłopcu, który przeżył. Był tylko jeden problem... Jak duch ma zabić człowieka?

                     ~~~~

Chciałam, żeby było inaczej... Mam nadzieje, że jest. Połapaliście się o co w tej miniaturce chodzi? Bo nie wiem czy zrozumiale ją napisałam...

Oczywiście wszystkie pomysły, które podaliście w tamtych komentarzach wykorzystam. A wy jeżeli macie już nowe pomysły możecie je pisać tutaj!

Piszcie komentarze!

~Black~

Miniaturki z HPWhere stories live. Discover now