- Boże Mark mnie zabije.. - westchnął i wstał od razu poprawiając spodnie.
- Jak to?
- No tak to. Zobacz. - pisnął widząc mnóstwo nieodebranych połączeń i esemesów od swojego brata typu: "Tae gdzie ty do cholery jesteś?!?!", "Martwię się o ciebie..", "jeżeli się nie odezwiesz w ciągu 24h, będę musiał zadzwonić na policję", "Taehyung! To nie są żart! Odezwij się!!" oraz jeszcze wiele innych podobnych. - Chyba będę musiał się zbierać.. - wstał z kanapy a Jungkook w ostatnim momencie złapał go za jego delikatną dłoń i popatrzył się na młodszego z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Jest ciemno, już dobrze po 22. Nie puszcze cię samego.
- No to pojadę taksówką.
- Oj weź przestań.. Zawiozę cię.
- Masz auto? - popatrzył na niego z niedowierzaniem, bo był tylko o rok starszy od niego, a już miał prawo jazdy.
- Nie, motocykl. - uśmiechnął się w jego stronę i poprowadził go w stronę przed pokoju, gdzie po kilku minutach już ubrani wyszli z domu. - Nie jest ci zimno, Taetae?
- Nie nie, a tobie? Masz tylko kurtkę skórzaną.. - powiedział naciągając na siebie puchate różowe rękawiczki oraz poprawiając czapeczkę z pomponikiem w tym samym kolorze.
- Mi jest zawsze ciepło, gwiazdeczko. - zajął miejsce z przodu i podął młodszemu kask.
- Dzięki. - założył kask jeszcze dokładnie sprawdzając czy jest dobrze zapięty. Bardzo mocno objął Jeona w pasie, a ten po chwili ruszył z miejsca.
>*>*>
Po kilkunastu minutach jazdy, Taehyung, cały i zdrowy dotarł do domu, gdzie w drzwiach zobaczył wściekłego jak i zarazem zmartwionego Mark'a.
- Gdzie ty do cholery byłeś?!? - zaczął się na niego wydzierać jakbym niewiadomo co zrobił, dobra, no może i "coś" zrobił wracając do domu o 23:47 przy okazji, w ogóle nie odbierając o niego telefonu.
- J-ja..Mark, proszę Cię, nie złość się na mnie.. J-ja.. - zaczęło mu się zbierać na łzy.
- Ja wiem co ty!! Jak mogłeś być tak głupi i wrócić do tego dupka! Wykorzysta cie i zostawi!
- Skąd ty o tym wiesz..?
- Całe media już o was mówią! "Romantyczny pocałunek w szkole.", tak? Weź przestań, same brednie. - warknął wkurzony. Rozumiał, że chłopcy a raczej dzieci jak Taehyung, mogą sie "zakochać" lecz uważał, że to było tylko zauroczenie, aczkolwiek Tae wiedział i czuł, że jest to coś więcej niż Mark'owi się zdawało.
- On taki nie jest! Jungkook jest inny, nie znasz go nawet! - we łzach pobiegł na górę do swojego pokoju. Od razu sie w nim zamykając i chowając pod kołdrą. Było mu bardzo przykro że jego brat tego nie rozumie. Że nie rozumie, że znalazł właśnie "tą" osobę. Że nie może cieszyć się z jego szczęścia..
- Co ja się mam z tym dzieckiem.. - westchnął opierając się o blat stołu jak i łapiąc sie za głowę. Wtedy drzwi się otworzyły i przeszedł Jackson po długich i nieudanych poszukiwaniach Taehyunga.
- I jak znalazł się? - zdjął kurtkę a i buty, zamknął za sobą drzwi i podszedł do Mark'a obejmując go po chwili w pasie.
- Tak tak..
- Gdzie teraz jest?
- Zamknął się w pokoju.
- Pokłóciłeś się z nim, prawda?
- Tia..chociaż wcale tego nie chciałem.
- To czemu wybuchłeś?
- Wcale nie wybuchłem. - mruknął.
- Za dobrze Cię znam, słońce. - lekko się do niego uśmiechnął a Mark także chciał odwzajemnić uśmiech, lecz wyszedł z tego mały grymas.
- Chodźmy spać. Jest już późno, a ty musisz odpocząć.. złość piękności szkodzi.
- Może i masz rację.. - ziewnął i wtulił się w Jackoson'a jak w maskotkę.
- Dobranoc, księżniczko. - Po chwili ułożył go w łóżku i przykrył kołdrą po uszy.
- Dobranoc, książę. - obracając się pociągnął na sobą starszego.
- Osz ty.. - wszyscy wiem co się potem stało.
Kiedy Jackson i Mark w najlepszy się bawili, Taehyung bardzo przybity i kompletnie zdołowany płakał dalej. Bezustannie. Najchętniej przytuliłby się do Jungkook'a i zasnąłby w jego objęciach, lecz taka opcja była wykluczona, gdyż zegarek wskazywał 02:39, a zapewne Kook już spał, więc mógł sobie tylko pomarzyć..
a/n: mam dwie wiadomości tą lepszą i tą gorszą .okej. Wróciłam i mam nadzieję, że sie cieszycie :3 a ta gorsza to tak.. macie do wyboru:
Albo robię Chanbeak'a albo robię Daddy's Kitty, na którego chętnie zapraszam tych, co go jeszcze nie czytali.
Skąd taki pomysł/ taka decyzja? Ano dlatego, że ja to wiem, że nie dam rady pisać tego vkook'a i jeszcze następnych trzech oraz, jak mi przyjdzie wena, to i czat bts. ;____________________;
Więc czekam na wasze odpowiedzi do dzisiaj, bo jak się na coś zdecydujecie, to J bardzo chętnie zacznę już coś pisać. :)))))))
Więc wy myślcie a ja będę czekać na wsze komentarze.
Mam nadzieje że ten rozdział się wam podobał :3
Buziaczki ❤❤❤❤❤❤
CZYTASZ
⚠ZAWIESZONE⚠pastel boy |VKOOK|
HumorJak przeczytasz to się dowiesz Ofc: vkook i Kook top. To życie ok, a i Tae to jeszcze dziewcia. Jeszcze. Jak pisze to mam wene a jak nie, to nie. Buziaczki 💕 🌈130717 #160🌈