przepraszam, że zapomniałam o jednym bohaterze xdd
w rozdziale pt. ''Bohaterowie macie jednego bohatera bo całkowicie o nim zapomniałam
Mam nadzieję, że się nie gniewacie...?
Luv~
- Wiecie co, ja ide się przygotowywać, bo ta rozmowa stacza się na bardzo, bardzo złe tory - uśmiechnął się kwaśno i poszedł do siebie na górę.
Taehyung miał już podejść do swojej "małej" szafy, gdy nagle zadzwonił do niego telefon. Zobaczył i okazało się, że jego Baekie dzwoni.
- Halo?
- Taeś misiu, jak ja dawno cię nie słyszałem!! - darł się ze szczęścia w komórkę.
- Baekie, spokojnie słońce, o co ci chodzi, przecież ostatni raz widzieliśmy się jak wychodziłem ze swojej starej szkoły.. - zaśmiał się.
- No taaaak..ale ja i Chaenyoel tak za tobą tesknimy...Brakuje nam twojego poczucia humoru i w ogóle całego ciebie.. - żalił sie.
- A właśnie jak tam Chaenyeol? Jak tam ty się czujesz?
- Ano jest dobrze, ale z tobą byłoby o wiele lepiej..
- No już nie przesadzaj..a w ogóle to oprócz tego że się za mną stęskniłeś to czego jeszcze ode mnie żądasz eyelinerze - obydwaj się zaśmiali.
- racja! przypomniałem sobie, wiesz, jest taka mega wielgaśna impreza z twojej okazji..jakiś Jeon.unglook..Jungidontgiveashit...czy jakoś tak..już nie pamiętam ale na pewno pamietam, że dziś jest ta impreza i musisz na niej być. Ponoć maja być tam same dziewczyny, ale kilku fajnych chłopaków tam już słyszałem, że będą więc..- nagle odezwał się Chaenyeol do Baekhyuna, przez co było to słychać w telefonie - Hej Taeś to ja, Chaenyeol, może znasz, może nie - zaśmiał się - jak będziesz tam z Baekiem to nie pozwól żeby mi go zmacali..a właśnie mogę tam iść z tobą?
Taehyung na chwilę się zamyślił - no jasne że tak, to dlaczego mnie się pytasz, a poza tym to wy jesteście razem?!?! Jak to!?!
Baekhyun przejął telefon od Yeol - oczywiście że tak,wiesz, po tym jak ,mnie zostawiłeś bardzo się do siebie zbliżyliśmy.
- mhmmm..brzmi bardz słodko..a weście się pochwalcie kto jest seme? - szepnął do słuchawki cicho się śmiejąc.
- Taehyung! - jeknął jego zawstydzony - to nasza prywatna sprawa!
- Powiem ci że ja - powiedział przez uśmiech starszy.
- Channie! - westchnął - dobra Taeś, zaaa..jakieś pół godziny po ciebie przyjedziemy bo za 45 minut zaczyna się impreza...
- Czekaj..czekaj..CO?! Nie załatwie tego wszystkiego!
- Chyba mi nie powiesz że..
- Nie
- tae, ty głuptasie, jak mogłeś.. No dobra, za 10 minut u ciebie będziemy, tylko wezme ze trzy eyelinery, kosmetyczkę, prostownicę, szampon - wymieniał.
- A-ale..
- Żadnego "ale", jesteś ciotą, moją ciotą, co ja na to poradzę, że mam takiego psiapsióła..
- Ale-e..halo? Baekhyun? Halo? Really Nigga..?! - powiedział nie zadowolony Taehyung
Położył się na łóżku, a telefon na szafce nocnej. Odetchnął kilka razy, bo przecież musiał być gotowy na "jego" przyjazd. Zazwyczaj przyjazdy Baekhyuna nie przynosił nic szczególnie złego, czasami..
CZYTASZ
⚠ZAWIESZONE⚠pastel boy |VKOOK|
HumorJak przeczytasz to się dowiesz Ofc: vkook i Kook top. To życie ok, a i Tae to jeszcze dziewcia. Jeszcze. Jak pisze to mam wene a jak nie, to nie. Buziaczki 💕 🌈130717 #160🌈