Wybaczcie mi że tyla czasu mnie nie bało.
Mam nadzieję że się nie zawiedziecie ani nie zszokujecie
<3333333333333333333333333333333333333333333
Jungkook pov.
Nie jestem pewien, czy dobrze zrobiłem, proponując mu kolejne drinki. Widać, że nie jest typem imprezowicza. Tylko prawie kujon, grzeczny, podejrzewam że ani jednej jedynki nie ma, a jak nie jedynki to chociaż trójki, śliczne oczka, długie i szczupłe nogi i ten idealny tyłek,ahh~. Marzenie każdego faceta. A że ja jestem facetem to przy okazji i moje.
Chyba przesadził.
- Bachman, poproze jeżcze jednego - odezwał się.
- Babe, przesadzasz, może pójdźm - przerwał mi - neee~ neee Jungkookie~
- Tae, dosyć. - powiedziałem stanowczo.
- Neee~ Chyba pofirtujee~ z tymże bachmaneckiem~
co
- Żadnego flirtowania a poza tym tobie już wystarczy.
- a co jesteś zazdrosny?~
- nie - oczywiście że tak. Chce flirtować, nie ze mną a z jakimś pierdolonym barmanem. Co za dziecko.
- Jungkookie, ja chce jezce jednego~~
- to był twój ostatni. Choć bo zaraz spadniesz z fotela - no i miałem rację prawie spadł z fotela.
- neeeee~ Jeonie~
- Jak ty się do mnie zwracasz?
- Norymalniee~
- Mi się wydaję, że nie..
- A wież co~ Ja wiem, że ty byłeś zazydrosny~ - oczywiście że musiał zmienić temat
- nie nie byłem - wziąłem go pod rękę i prowadziłem do swojego pokoju.
- Gdzie idziemy?~
- Pójdziesz spać, a ja ide zapalić na balkon - otworzyłem mu drzwi do środka. - wchodź.
- ale ja nie chce spać~ - starał się być poważny, ale zrobił się słodki.
- ale zechcesz. - ledwo co stał na nogach, więc delikatnie go popchnąłem na duże, miękkie łóżko.
- jakie one jest mięciutkie~ - wtulił się w poduszkę, jak dziecko, jak dziecko..
Oparłem się o barierkę balkonu i wyciągnąłem jednego papierosa z paczki. Usłyszałem jak coś się rozbija. Jedyną rozsądną myślą jaka przyszła była..
Babe
- Co ty robisz, idź spać - spojrzałem na niego obojętnie.
- choć spać ze mną, nie chcę spać sam - ziewnął jak mała siedmiolatka, słodkie.
- muszę? - mocno się zaciągnąłem.
- mhmm~ - zrobił smutną minkę przez co od razu zgasiłem papierosa i poszedłem za nim do łóżka.
Położyliśmy się razem. Poprawiłem mu poduszkę i szczelnie okryłem kołdrą.
- Psiyyytulll mnieeeeee~ - wymamrotał przez poduszkę
- dobrze dobrze - cicho się zasmiałem i do niego przytuliłem.
- daj mi buzi - zbliżył twarz na niebezpieczną odległość.
CZYTASZ
⚠ZAWIESZONE⚠pastel boy |VKOOK|
HumorJak przeczytasz to się dowiesz Ofc: vkook i Kook top. To życie ok, a i Tae to jeszcze dziewcia. Jeszcze. Jak pisze to mam wene a jak nie, to nie. Buziaczki 💕 🌈130717 #160🌈