You were sleeping

220 53 1
                                    

Kobiecie o włosach koloru pszenicy wreszcie udaje się wejść do pokoju.
Jej ramię, stłuczone od wielu prób wyważenia drzwi daje o sobie we znaki, ale ona ignoruje ból i podbiega do syna.

Chłopak szaleńczo drapie swoje plecy, wygina ręce pod dziwnym kątem, byle dotknąć łopatek, przez krzyk da się usłyszeć też urywany szloch.

Skopana i przepocona kołdra zwisa przez ramę łóżka, a widniejące na niej małe ślady krwi przyprawiają matkę o zawroty głowy. Zaciska usta i zdecydowanym ruchem podnosi syna.

Do pokoju wpada rosły mężczyzna, jej mąż, i pomaga zanieść wyrywającego się Tylera do samochodu.

IsleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz