Był to Edmund....
- co chciałeś?- zapytałam
-mówiłaś, że dobrze się posługujesz mieczem...- powiedział
- tak... i co w związku z tym?- zapytałam prawie już śpiąca
- może chciałabyć ze mną walczyć? Oczywiście nie tak na serio. Ale widze, że ty już prawie Spisz więc chyba sobie odpuszcze.- powiedział ze zrezygnowaniem
- ja...śpie?! Pfff...- powiedział am
- w takim razie się zgadzasz? - odparł chłopak z iskierkami w oczach
- no raczej. Jak do tej pory nie miałam jeszcze możliwości z nikim walczyć- uśmiechnęłam się
Rozpoczęliśmy pojedynek. Kilka minut później Edmund leżał już na ziemi.
- wow! Ty serio umiesz tego dobrze używać - powiedział zdziwiony brunet
- wiem... - odparłam
- nie wiem która jest godzina ale chyba powinniśmy iść już spac- powiedział chlopak
Po chwili leżałam na ziemi wpatrując się w gwiazdy.
Ciekawe z jakiego powodu tu trafiłam. Ale to teraz nie jest ważne. Jeśli to sen to nie chciałabym się z niego budzić.
Tego dnia miałam przeczucie że cos się stanie, coś co odmieni moje życie. I tu proszę znalazłam się w jakiejś magicznej krainie, której nie ma na żadnej mapie. Poznałam osoby z którymi mogę normalnie rozmawiać. W moim normalnym świecie normalna rozmowa z kim kolwiek była taka że oczywiście musiał am powiedzieć szczerze co o nim myśle, ponieważ zaczął się śmiać ze mnie jaka ja jestem dziwna i że tu nie pasuje. Może to była prawda?.Pomyślałam i chwilę potem zasnęłam.
CZYTASZ
przygoda w Narnii
Fanficta opowieść będzie o pewnej dziewczynie która nie ma nikogo bliskiego od 15lat. Jej rodzice zginęli. Oprócz nich nie miala nikogo innego. Pewnego dnia wszystko się zmieni. Pozna ludzi którzy odmienią jej los, zobaczy co to milosc oraz jak trudne są...