Czeeeeeeść Dani ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Tęsknimy wszyscy za tobą ❤️ Dziwnie tak bez tego twojego "26" po lewej, ale Nicky jest bardzo miły i się polubiliśmy 😁Myślałam, że uduszę Marca, kiedy zobaczyłam jak się przewraca (nie wspominając o Álexie, dlaczego wy mnie wszyscy nienawidzicie?!). Bałam się, że stanie mu się to samo, co tobie, albo to, co w Austrii. Obie opcje były straszne. Na szczęście nic mu nie jest (nie licząc tego, że oberwał ode mnie swoimi rękawiczkami 😅), więc myślałam nad powrotem do Sewilli... Ok, zobaczyłam w wyobraźni twoją minę i obiecuję, że jeszcze się zastanowię. Bez ciebie nie jest tak fajnie, ale nie masz też o co się martwić, bo plan dnia mamy tak napięty, że brakuje nam czasu na imprezy. Grzecznie wracamy do hotelu i KAŻDY OSOBNO kładziemy się do swoich łóżek, puszczamy sobie Dobranockę i zasypiamy. Jak trzy aniołki 😇 Tylko że jeden aniołek stwierdza, że godzina jest młoda i puszcza jakieś dziwne techno-rapy z telefonu, drugi (twój kochany aniołek) po nim krzyczy, a trzeci serio jest aniołkiem, bo próbuje spać.
Jutro lecimy do Malezji, mam nadzieję, że nikt nikogo nie będzie kopać 😅😂 Napiszę zaraz jak dolecimy, trzymaj się tam ❤️
Inés
CZYTASZ
Patrz przed siebie |MotoGP|
FanfictionNiezwykle trudno jest się przyjaźnić z zawodnikiem MotoGP. Zwłaszcza, gdy pada na Marca Márqueza. Czy brat Inés będzie ją wspierać, czy może odsuwać od nieprzewidywalnego Hiszpana?