Hej, Marquito 😘
Dobrze nam to nawet wychodzi, nie? O, właśnie! Turystów w Sewilli teraz mało, większość przewodników dostała kilka dni wolnego, więc myślałam nad wpadnięciem do Cervery na pewne świętowanie 😁😁 Wiem, że to tak na granicy tych trzech tygodni, no ale przecież potem będziemy się przyjaźnić. To niczego nie zmienia, prawda?
Więc ja się pakuję, a ty się przygotowuj na rozniesienie twojego miasteczka 😂❤Inés
~~~
Álex: Słyszałam, że nas odwiedzasz 😁
Inés: Odwiedzam, odwiedzam 😁
Álex: Marc już na ciebie czeka od twojego maila
Inés: A ty nie? Fajnie wiedzieć 😂
Álex: W co ty mnie chcesz wrobić? 😂 Oczywiście, że ja też czekam na mojego skrzata ❤
Inés: Wypraszam sobie, wieżowcu! Dobrze, że wybrałam Marca, a nie kogoś tak nienaturalnie wysokiego
Álex: To ty jesteś nienaturalnie niska 😉
Inés: -,-
Inés: Ciesz się, że JESZCZE siedzę w Sewilli.
Inés: Ale i tak się zemszczę.
Álex: 😂😂😂😂
Álex: Zobaczymy xD
Inés: Mam Marquito do pomocy!
Álex: To mój brat!
Inés: I co? Pomoże mi 😝
Álex: Nie, bo będzie zajęty czymś innym
Inés: Niby czym?
Álex: Ja nic nie mówiłem...
CZYTASZ
Patrz przed siebie |MotoGP|
FanfictionNiezwykle trudno jest się przyjaźnić z zawodnikiem MotoGP. Zwłaszcza, gdy pada na Marca Márqueza. Czy brat Inés będzie ją wspierać, czy może odsuwać od nieprzewidywalnego Hiszpana?