Po wejściu do swojego pokoju, usiadłam na łóżko i tępo wpatrywałam się w ścianę na przeciwko. Nie wierzę w to co się przed chwilą stało. No niby nic takiego, ale to był mój pierwszy pocałunek. Nie chciałam z nim go stracić. Czekałam na osobę która mnie szczerze pokocha. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie charakterystyczny dźwięk otwieranych się drzwi do mojego pokoju. A w nich po chwili ujrzałam moją mamę, ale on wyglądała na zdenerwowaną.
- Co chcesz?- powiedziałam oschle. Nie miałam ochoty na rozmowę z kimkolwiek.
- Jeszcze się pytasz co się stało? Jesteś zwykłą dziwką!!
Ałć. Zabolało.
- Dlaczego tak o mnie mówisz? Co ja ci zrobiłam? - w oczach nazbierało mi się już pełno łez.
Nie życzę nikomu usłyszeć takich słów od osoby bliskiej.
- Wynoś się z tego domu! Nie chcę Cię więcej widzieć! Dla mnie już nie istniejesz! Przygotuj się, bo jutro przyjeżdża po Ciebie twoja siostra.
Zaczęłam po prostu płakać. Te słowa mnie tak bolały.
- Mamo- powiedziałam ze smutkiem.
- Nie nazywaj mnie tak, ja nie mam dzieci- po tych słowach opuściła mój pokój.
Zanosiłam się płaczem. Dlaczego Ona mnie tak nienawidzi? Co ja jej do cholery zrobiłam?
Położyłam głowę na poduszkę i nawet nie wiedziałam kiedy usnełam.
Witam!
Przepraszam za moją długą nieobecność ale nie miałam pomysłu na rozdziały.Do następnego!!
CZYTASZ
Nie Umiem Kochać
FanfictionFragment z książki : Nagle poczułam klepnięcie w tyłek. Kurwa! Od razu się odwróciłam i spojrzałam na chłopaka który się wpatrywał we mnie z głupim uśmieszkiem. - Co Ty odwalasz!? - krzyknęłam na chłopaka. - Twój tyłek wygląda samotnie bez mojej ręk...