Rozdział 8

67 2 1
                                    

Lekcję minęły szybko. Okazało się że jestem ze Stellą w klasie i siedzimy na wszystkich lekcjach razem.

Teraz wracam do domu. Idę pieszo, ponieważ moja siostra skończyła godzinę wcześniej razem ze swoimi przyjaciółmi.

Po 15 min byłam już w domu. Oczywiście moja siostra znów ich gościła.

- Mam nadzieję że jest jakiś obiad - powiedziałam.

- Sama se zrób. Co ty myślisz że twoja siostra będzie Ci usługiwała? Nie jesteś jakimś wyjątkiem - odpowiedział mi Ashton.

- Yy.. Dobraa.

Poszłam do siebie. Coś czułam że on za mną nie przepada i że wcale nie cieszy się że tu teraz mieszkam. Odnoszę wrażenie że tak na prawdę to nikt mnie tu nie chcę, nawet moja siostra.

Postanowiłam że odrobię lekcję, aby nie myśleć o tym bo znów bym zaczęła płakać. Usłyszałam dźwięk wiadomości.

Alex :
Przepraszam, nie powinnam tak reagować. Bardzo mi Ciebie brakuje :(

No i wszystko wróciło. Chciało mi się płakać. Napisała do mnie dopiero wtedy, gdy u niej coś się dzieje. Tak, przyjaciółka. Smutek zastąpiła złość. Nienawidzę jej.

Ja :
Spierdalaj.

Nie chcę jej znać teraz. Nie potrzebuje jej już.

Alex :
Wybacz mi, proszę :(

Ja :
Nie! Usuń mój numer.

Odłożyłam telefon na szafkę i wzięłam się za odrabianie lekcji.


Hej !
Przepraszam, za to że rozdział długo się nie pojawiał i teraz jest taki krótki, ale nie miałam pomysłu na niego :( Następny pojawi się niedługo :)

Do następnego ! :)

Nie Umiem KochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz