I

2.7K 315 75
                                    

Nie było się czego wstydzić. Byli młodzi. To zdawało się wszystko wyjaśniać.

Bokuto dopiero wkraczał w dorosłość. A przynajmniej taki progres emocjonalny narzucała mu liczba przeżytych wiosen. 

Akaashi, choć młodszy, emocjonalnie był dość dojrzały, na pewno dojrzalszy, już z natury. Mimo to miał jeszcze swój bagaż doświadczeń do nabycia. 

Musieli znaleźć swoją ścieżkę. Musieli próbować. Również ze sobą. 

Koutarou się zakochał. W Keijim. Stopniowo znalazł wzajemność, okazywaną małymi gestami, które obaj opanowali do perfekcji. Potem przyszedł czas i na wielkie rzeczy, na silne manifesty, na pokąsane obojczyki. 

Oraz na dojrzewanie.

Koutarou się zakochał. W jakiejś dziewczynie, o której przez lata Akaashi nie wiedział nic ponadto, że była miłością życia jego - z powrotem - przyjaciela. Poważniejszą, jak oceniał z boku, dojrzalszą. Trwającą dłużej, tym razem nie ledwo rok. 

Odmawiał zaproszeniom na wyjścia we troje. Szkoda - wszak to miłe ze strony Bokuto. Tylko tak bolesne, iż partycypacja w tym musiałaby się okazać o wiele większą szkodą. 

Summa summarum, wkrótce w życiu przyjaciela przestał się jakkolwiek orientować. Jak przyzwyczaił się wiedzieć o nim wszystko, tak przyszło mu się odzwyczaić. 

Nie przestał przy tym w nic wierzyć; na pewno nie w to, iż jeszcze się zakocha. 

Wciąż musiał weryfikować poglądy, w końcu był jeno trochę starszy. Ciut mądrzejszy prawdopodobnie. 

x

Po trzech latach Koutarou miał mu wiele do powiedzenia. O tym, jak jego życiowa miłość obróciła się w niwecz. O tym, jak młoda żona oskubała go z pieniędzy. Mrowie, mrowie żali, które złotooki roztaczał przed nim dzień po dniu, nieprędko umiejąc przestać. 

Brunet słuchał. Skoro przyjął Bokuto pod swój dach, czuł się do tego zobowiązany. 

Chciał pomóc, nawet kosztem napięcia, które go nękało. Tęsknoty za zakazanym owocem. 

x

Bokuto nie był szczególnie zaskoczony jego pytaniem. Przypuszczalnie dla popielatowłosego nic nie znaczyło. 

Sam Akaashi suponował, że znajdzie ulgę. 

A/N

Tak. Wstępnie, krócej, podstępnie i tajemniczo, tak miało być. Rozwinięcie nastąpi. 

Anangaranga (Haikyuu || BokuAka) √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz