Nasz występ bardzo się spodobał publiczności. Dlatego dostałyśmy się do kolejnego etapu konkursu. Tym razem z dziewczynami postanowiłyśmy, że nie zostawimy wszystkiego na ostatnią chwilę i od jutra zaczniemy już przygotowania do występu, który będzie za tydzień. Chłopaki pogratulowali nam udanego występu. Wszyscy stwierdziliśmy, że nasze przejście do następnego etapu konkursu należy ochlać. Dlatego właśnie w tym momencie siedzieliśmy w jednym z najlepszych klubów w Nowym Jorku i piliśmy.
Z tego co zauważyłam Sally, Zayn oraz Niall mają bardzo mocną głowę, ponieważ wypili już tyle alkoholu i całkiem dobrze się trzymają.Ja, Debbie oraz Louis jeżeli chodzi o alkohol to byliśmy pośredni. Nie wypiliśmy nie wiadomo jakiej ilości, ale dalej się jakoś trzymaliśmy. Natomiast najgorzej trzymają się Harry, Gabi i Liam. Harry zaczął podrywać kanapę na której siedział i oczywiście mówił jaka jest piękna i te inne duperele... Ale przejdźmy do tej bardziej ciekawszej części i mnie nachalnej... Gabi i Liam obściskiwali się w kącie. Nie, oni się nie obściskiwali... Oni się tam pożerali. Spojrzałam na Zayna, który patrzył na tą całą szopkę. Wiedziałam, że jest mu bardzo przykro z tego powodu. Po chwili odwrócił jednak swój wzrok w kierunku Sally, która go cały czas kokietowała.
- idziemy się przewietrzyć ? - zapytał mnie Niall, który siedział koło mnie.
- tak, jasne. - wyszliśmy razem na zewnątrz i usiedliśmy na ławce przy klubie.
- nad czym tak tam myślałaś ? - spytał po chwili ciszy.
- nad Zaynem i Gabi...
- Zaynem i Gabi ? - zapytał zdziwiony.
- tak, czemu cię to tak dziwi ? - również zadałam pytanie.
- Bo nie ma Zayna i Gabi. Jest Gabi i Liam oraz Zayn i Sally. - wytłumaczył.
- Zayn lubi Gabi. - powiedziałam.
- Sally lubi Zayna. - tym razem blondyn powiedział. - A Liam lubi Gabi...
- Liam lubi Gabi ? - tym razem ja byłam zdziwiona.
- tak. - odpowiedział krótko.
- powiedział ci o tym ?
- tak, Liam zawsze mi mówi jakie dziewczyny mu się podobają.
- jesteście w takim układzie jak psiapsiółeczki. - zaśmiałam się.
- coś w tym stylu. - również się zaśmiał.
- ale myślisz, że on tak na poważnie coś do niej czuje ? W sensie może się tylko zauroczył.
- tego nie wiem, ale wiem, że mu się podoba. A skąd wiesz, że Zaynowi się podoba ?
- gadałam z nim na waszej rozmowie.
- i sam z siebie ci to powiedział ? - otworzył szeroko oczy ze zdziwienia.
- tak, a czemu by nie ?
- on nie lubi gadać o uczuciach.
- ale pomijając już to... Chłopaki mają problem.
- zgodzę się z tobą.
- teraz mnie ciekawi tylko to, kogo lubi Gabi.
- nie wiem kogo lubi Gabi, ale wiem kogo ja lubię. - powiedział.
- kogo ?
Jeżeli rozdział ci się spodobał, to proszę zostaw po sobie jakiś ślad :)