Dzisiaj spóźniłam się na pierwszą lekcję, ale miałam ją z panem, który jest bardzo miły więc nie będę miała z tego żadnych konsekwencji.
Na angielskim przedstawiłyśmy z Sarą nasze zadanie domowe.
Pani profesor bardzo podobała się nasza praca. Pochwaliła nas i dała nam najlepsze oceny z klasy. Ucieszyłuśmy się z Sarą, że nasza praca nie poszła na marnę i została nagrodzona.
Po szkole z moimi przyjaciółkami poszłam do biblioteki. Musiałam wypożyczyć sobie jakieś książki bo nie miałam co czytać. Co prawda ostatnio zamówiłam sobie na internecie kilka książek, ale nie mam pojęcia, kiedy przyjdą. Muszę więc do tego czasu zaopatrzyć się w jakieś inne.
Wybrałam sobie cztery książki:
~ "Gwiazd naszych wina"
~ "Życie Pi"
~ "Wypowiedz jej imię"
~ "Dziewczyna z porcelany"
Wypożyczyłam je i wyszłam z dziewczynami z biblioteki.
- To gdzie idziemy laski?-zapytała Oliwia.
- Może na lody-zaproponowałam-Ja stawiam.
- Okej. Jak ty staeiasz to ja idę-zaśmiała się Sara i poklepała mnie po ramieniu.
- Ja tak samo noe odmówię-dodała Nikola.
- No to idziemy.
Udałyśmy się do lodziarni, która była niedaleko biblioteki. Usiadłyśmy przy stoliku koło okna i zaczęłyśmy wybierać sobie lody. Kiedy zdecydowałyśmy już jakie zamówiłyśmy sobie.
- Tak wogóle to jak tam i ciebie Matylda sytuacja z mamą?
- Nie za dobrze Sara. Wczoraj jak wróciłam do domu od ciebie to miałam awanturę. Ledwo do niego weszłam a moja mama już mnie wypytywała.
- Ojeju współczuję ci kochana -Nikola się skrzywiła bo ugryzłs swojego loda śmietankowego.
- A móeiłaś jej czemu tak późno wróciłaś?-spytała Sara.
- Tak, ale ona mi nie wierzy i twierdzi, że kłamię.
- A zasugerowała ci coś?-dopytała się Oliwia.
- Tak. Stwierdziła, że latałam sobie po moeście z jakimiś koleżkami popalając sobie papieroski i popijają piwko. Normalnie...
- Że co?-przrwała mi Nikola-Niby jak mogłaś to robić skoro tego nie lubisz.
- Ptecież ty nawet pięciu sekund w tym smrodzie-oznajmiła Sara.
- No właśnie. Wychodzi na to że wy znacie mnie lepiej od mojej mamy.
- No wkońcu jesteśmy przyjaciółkami-powiedziała Oliwia z uśmiechem na twarzy.
- No a jakby inaczej-dodała Nikola i wszystkie wybuchnęłyśmy śmiechem.
- Dobra fziewczyny ja muszę już się zbierać-wstałam z krzesła i podeszłam do Sary żeby ją przytulić na pożegnanie-Do jutra kochana-podeszłam potem do Nikoli i Oliwi-Pa pa kochaniutkie.
-Pa pa-odpowiedziały jednocześnie.
Potem wyszłam z lodziarni machając im. W domu byłam po jakiś pietnastu minutach. Kiedy do niego weszłam zastałam tatę schodzącego ze schodów.
- Cześć tato-przywitałam się z nim przytulając go.
- Cześć kochanie-odpowiedział z uśmiechem-Jak tam w szkole?
- A dobrz! Wiesz dostałam z Sarą najlepsze oceny za pracę z angielskiego no i pani nas pochaliła.
- To gratulacje skarbie. Oby tak dalej-powiedział z entuzjazmem po czym dodał-Chodź nałożę ci obiadu. Sam robiłem.
- Jasne tylko pójdę umyć ręce.
Pobiegłam szybko do swojego pokoju zostawić torbę.Potem poszłam do łazienki umyć ręce. Jak skączyłam zbiegłam po schodach do kuchni. Na stole już leżały pierogi.
-Proszę kochanie twoje ulubione. Smacznego.
- Dziękuję tatusiu-podziękowałam po czym odrazu włożyłam pierwszy kawałek pieroga do buzi.
Były oczywiście pyszne jak wszystko co robi mój tata.No to przoszę bardzo kolejny rozdział. Mam nadzięleję, że się spodoba. I przepraszam za błedy.
Jeszcze życzę wam kochani Szczęśliwego Nowego Roku i żeby ten przyszły był lepszy od tego jeszcze bieżącego.
CZYTASZ
Nieoczekiwana...
Mystery / ThrillerMatylda jest normalną nastolatką. Od jakiegoś czasu często kłóci się z mamą. Dzień po ostatniej kłutni okazuje się najgorszym dniem w jej życiu. Dziewczyna dowiaduje się że jej mama zginęła w wypadu. Najgorsze jest jednak to że nie miała okazji się...