W specjalnym pudełku,
z kłódką w kształcie klucza,
schowałam cząstki ciebie.
Każdy pocałunek,
uśmiech i łzy.
Leżysz obok promieni światła,
mokrej trawy, ciepłego wiatru.
Usypia Cię muzyka.
Czy to muzyka? Czy to ptaki śpiewają?
Nad tobą leci samolot,
pod tobą płynie rzeka.
Ciepłe dłonie dotykają
zimnej twarzy.
Ale czy to cząstki ciebie?
W specjalnym pudełku,
z kłódką w kształcie klucza,
schowałam cząstki samej siebie.
Czy to jestem ja? Chyba ty.
Przecież to ja płakałam.
A ty stałeś. Patrzyłeś.
W specjalnym pudełku,
z kłódką w kształcie klucza,
schowam nas.
