11

104 7 0
                                    

Rano

Kurwa, gdzie jestem? Co mnie tak łeb jebie? Dlaczego jakiś gościu leży obok mnie, i jest goły!!! Ja też!!! Fuck!!! Czy znowusz do tego doszło? Nie...!

Wchodzą Charlie Leo i Kasia

Dzięki, że nas uratowałaś! Ale wiem, że cierpisz...
I to jeszcze nie wiesz jak!
Ino wiesz, że jesteś w ciąży?
Co? I jeszcze tego mi brakowało!
Nie martw się, będziemy razem je wychowywać.
A ty jeszcze jesteś taki spokojny? Nie martwisz się, że zgwałcono twoją dziewczynę?

Popłakałam się.

Dlaczego was poznałam? Dlaczego was pokochałam? Dlaczego pojechałam na koncert? Gdyby nie to, to by do tego nie doszło! A teraz zostawcie mnie! Nie chcę was znać!
Ale Nati! Kochanie moje! Czekaj!

Uciekłam, zamknęłam się w łaziencę i płakałam. Po godzinie się uspokoiłam. Poszłam do mojego pokoju.

Leo POV

Chyba jej przeszło, nie wiedziałem, że tak się zachowa po tym wszystkim... Pójdę do niej.

Nati, jak się czujesz?
A jak mam się czuć?
No chyba dobrze?
Ale obiecujesz mi, jak urodzę te dziecko, to mnie nie zostawisz.
Tak obiecuje!

Przytuliłem ją, i pocałowałem w czoło i powiedziałem, że wszystko będzie dobrze.

9 miesięcy później

Godzina 00.55

Ała Leo brzuch boli, AŁA!!! Chyba rodzę!
Ok, ok spokojnie dzwonie po karetkę, i idę po Kasię i Charliego.

Wbiega do pokoju

Kasia! Charlie! Wstawać! Natalia! Dziecko! Rodzi!
Ok, ok dzwoń po karetkę!
To daj telefon!
Ok, masz!
Dzięki!

W szpitalu

Panie doktorze, mogę wejść?
Tak, prosze!
Dziękuję!

Hej, jak tam?
Dobrze, patrz jaka słodka!
To jak ją nazwiemy?
Hmmm... Nwm!
To może Ash!
O, tak Ash!

W domu ( Nati POV )

Poszłam położyć małą do łóżka. I poszłam do Leo.

I mówiłem, że wszystko będzie dobrze!
Tak, ty zawsze masz rację kocie!

I zaczęliśmy się całować, pocałunki były coraz głębsze. A Leo zdjął mi ramiączko.

Ej, teraz nie mam ochoty!
Ok, ok, to kiedy będziesz mieć?
Nwm, kiedyś...

Koncert, a potem?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz