13

98 7 0
                                    

A Ash została z moimi i Kasi rodzicami którzy mieszkają od dwóch miesięcy w Londynie.

Na imprezie

Impreza była w domu od jakiegoś Grega czy jakoś tak. Unosił się tam zapach alkoholu i papierosów. Leo i Charlie poszli po drinki. Ja mam 17 lat ale wali mnie to. Leo i Charlie przynieśli drinki. Były taki kolorowe. Zaczełam pić. Najpierw jeden potem drugi, trzeci, czwarty, piąty, szósty i siódmy.
Kasia POV
No widać Natalia zapomniała o tym, że ma nie zachlać. No cóż trudno. Teraz Leo ją znienawidzi. Tak zrobię to sprawię, że już nigdy nie tknie alkoholu. Dobra Leo wypił 5 drinków, Charlie też a ja 2. Dobra teraz mój plan musi wejść w życie.
- Charlie, kochanie czy to nie zadużo?
- No może troszeczkę.
- Chodź idziemy do domu.
- Ja nigdzie nie idę.
- To składam papiery rozwodowe!
- Dobra idziemy.
Trzymałam go rzeby się nie przewrócił.
Trochę długo trwało zanim go tu przytargałam. Ale dobra jesteśmy. Położyłam go na łóżku.
Miałam już iść ale Charlie się odezwał
- Gdzie ty idziesz?
- Pilnować Natali.
- Ty nigdzie nie idziesz!
- A co mam pilnować mojego schlanego męża?
- Nie ale możemy robić fajne rzeczy...
- Niedoczekanie twoje. Pa.
Wyszłam.

30 min. później na imprezie

Szukam Natali. Weszłam do jednego z pokoi a w nim spała Natalia. Ok. Teraz szukamy Leo.
Siedzi przy barze. Podchodzę i mówię.
- Hej, Leo.
- Hej. Gdzie Charlie?
- W domu.
- A Natalia?
- Śpi w jednym z pokoi.
- Ok.
- A tak ogólnie to mam do ciebie sprawę...
- No mów.
- Dobra to może być bolesne ale...
- Szybciej!
- Natalia cię zdradza!
- Jak to!
- No bo Ash to ona nie wie czy to wtedy jak ją porwał ten psychol czy od kogoś innego. Sory.
- Za co ty mnie przepraszasz? Ty nie masz za co. Ona mnie powinna przepraszać.
- Dobra mogłam ci nie mówić zabieram Natalię i idę do domu.
- Nie zostań!
- No dobra jak ci tak zalerzy to zostanę.

Koncert, a potem?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz