No i wróciłam do domu. Ze spaceru nici, bo kolega zgarnął mnie, jak jechał z pracy. A teraz babcia ma temat do gadania, bo chodzę i się uśmiecham. Jejku, ona zawsze we wszystkim musi znaleźć podtekst :/ Może i on mi się z wyglądu podoba, ale ma dziewczynę i trójkę dzieci. Ja znajomym nie odbijam facetów
-,-