Przepraszam Cię, Phichit. Dłużej nie wytrzymam. To koniec, przyjacielu. Nie żyję. Pomimo, że funkcjonuję moja dusza już dawno umarła. Moja miłość mnie zabija. Moja nieodwzajemniona miłość do Viktora Nikiforova mnie zabija. Jesteś jedną z dwóch osób, która wiedziała o mojej orientacji przed moją śmiercią. Wiedziałeś, że jestem gejem, ale nie przeszkadzało Ci to. Nawet szukałeś mi idealnego faceta. Przykro mi, Phichit, ale sam go znalazłem. Znalazłem go w Viktorze Nikiforovie, pięciokrotnym zwycięzcy Grand Prix, a także moim trenerze. Już nie będę męczyć się z tą miłością. Dnia dwudziestego dziewiątego listopada popełnię samobójstwo. Przepraszam Cię bardzo, przyjacielu. Kocham Cię jak brata, Phichicie Chulantocie.
Martwy, Katsuki Yuuri
CZYTASZ
Ostatnie Listy ||Victuuri|| |Yuri!!! on Ice|
FanfictionNie miał czasu mówić, dlatego pisał listy. Jego ostatnie listy. ****** Opowiadanie nie ma nic wspólnego z odcinkami powyżej ósmego.