Gdy szliśmy zoroark postanowił zrobić sobie przerwę na napicie się i zjedzenie. Zorui siedziała obok niego znudzona
- Nudno ci?-Zoroark spojrzał na nią po czym dziewczyna odwróciła się do niego.
-w sumie to zagrałabym w chowanego.-stworek podniósł wzrok na chłopaka a ten się zgodził.
-3..2...1...- szukam! Zoroark szukał dziewczyne po terenie który wyznaczył, dziewczyny nigdzie nie było gdy nagle zobaczył ogonek który wystawał z krzaka.
-masz mnie! -dziewczyna było już zmęczona zabawą więc położyła się na trawie i patrzyła w gwiazdy
-kocham patrzeć w gwiazdy są piękne.- dziewczyna zauważyła jak zoroark chce jej coś powiedzieć więc odwróciła się w jego kierunku.
-kim był ten chłopak wtedy?- potwór był zaciekawiony tą sytuacją wtedy jak on chciał coś zrobić zorui.
-On? to był mój były kiedyś byliśmy do siebie stworzeni , potem się nade mną zaczął znęcać. Ściął mi wtedy włosy, nie miałam się jak bronić. Umiem tylko iluzje nie jak ty- dziewczyna ze smutkiem spojrzała w dół a zoroark się schylił.
- doczekasz się swojej ewolucji- wtedy zoro wziął małą na ręce i wziął do jaskini tam poszli spać.
Rano
-skąd wiesz gdzie oni są- zorui spojrzała się na niego jak by znał odpowiedz
-nie wiem zoro myślał o mieście, nagle usłyszeli dzwięk w krzakach. Była tam dziewczyna o kolorze białym jej rasa była spokrewniona do rasy zoroarków. Spojrzeli się jakby się już widzieli to było dziwne

CZYTASZ
Zorua
PertualanganZorua chodzi do szkoły dla maluchów.Dzieci nie chętnie się z nią bawią,ale pewnego dnia odpowiedziała ustnie na lekcji o królu sunsetshime pani daje jej wolne na 5 dni. W drodze do domu dziewczynka spotyka chłopaka takiego jak ona tylko że jest s...