*Pół roku później
Chciałem poczytać książkę, podszedłem do regału i wyciągnąłem jedną z wielu książek, kiedy ją otworzyłem wypadły z niej zdjęcia z tego spotkania.
Na zdjęciu byłem ja, Malwina, Kornelka i Pan Maciek. Wszyscy uśmiechnięci, obok mnie ona, uśmiechała się tak cudnie! Przytulona do Malwiny.
A na drugim zdjęciu stała tylko ze mną,obejmowala mnie w talii, a ja ją.
Nagle do pokoju ktoś wpadł bez pukania, przestaszylem się, że to Laura...
Od momentu tego spotkania nie czuję już do Laury tego co kiedyś... czuję tylko przywiązanie, a raczej przyzwyczajenie...
-Arek! Chcesz, żebym padł na zawał? -zapytałem wkurzony. Myślałem, że mu walne.
-Przepraszam. Ty Zielu co ty tam masz? -zapytał uśmiechając się.
-Nic...takie zdjęcia...
-Pokaż! -wyrwał mi je z ręki.
Spojrzał na to, gdzie byłem tylko z Kornelia.
-Coś mnie ominęło? Co to za foty? -dopytywal mnie.
-Pół roku temu było spotkanie...nikt z kadry nie chciał iść, bo twierdzili, że to strata czasu...ja poszedłem sam. Ty wtedy byłeś po kontuzji...Lewego Nie było, ani Blaszcza, więc postanowiłem pójść. Nie żałuję tej decyzji. Nie żałuję ani jednej sekundy spędzonej z nią...Każdego dnia o niej myślę, gdzie jest, co robi...
-Piotrek, widzę ten błysk w twoich oczach. Czy ty się przypadkiem nie zakochales?! -krzyknął.
-Zamknij się i posłuchaj! Musisz mi pomóc! Ja muszę ją odnaleźć...Muszę, rozumiesz? Będąc na tym spotkaniu usmiechnalem się więcej niż przez moje życie!
-Zielu jak ty sobie to wyobrażasz? A jak ona ma juz swoje życie i ma jakiegoś chłopaka, narzeczonego albo męża...
-Męża? Weź przecież oba ma tyle lat co my...
-No, ale na prawo żyć.
-Arek ja muszę ją odszukać! Wiem kto tam może w tym pomóc!
-Kto?
-Malwina! One przrciez są jak siostry! Na pewno wie co u niej.
-Dobra, a wiesz jak się nazywa?
-Malwina... Ko...-nie mogłem sobie przypomnieć za nic tego nazwiska. Dopiero po dłuższym namyśle przypomniało mi się to nazwisko.
-Wiem. Kowalik, tak Malwina Kowalik!
-Dobra! Znajdzieny ją na Facebooku na pewno ma fan page. -powiedział Milik.
-Dobra myśl! -ucieszyłem się, wziąłem telefon do ręki i wyszukalem jej profil.
-Na co czekasz! Pisz! -rozkazał mój przyjaciel.
-Już! -ręce mi się trzęsły, ale wiedziałem, nie ja to po prostu czułem.
Ja: Cześć Malwina! ☺ Mam nadzieję, że mnie pamiętasz? Poznaliśmy się na spotkaniu w szkole, które organizowała Kornelia. Czy możemy się spotkać?
Wysłane, teraz tylko trzeba czekać na odpowiedź od Malwiny. Mialsm ogromną nadzieję, że aktorka mi pomoże.
Była moją jedyną nicią, która mogła mnie doprowadzić do Kornelki...
-Dzięki Arek.
-Nie ma za co. Oby pomogła nam.
_____
Jak myślicie jaka będzie odpowiedź Malwiny? 😙😙😙
Czy im pomoże? ☺☺☺
CZYTASZ
Obiecaj |P.Zieliński
FanfictionPoznali się na spotkaniu, które ona organizowała. On poszedł na nie, bo nikt z kadry nie chciał. Ten dzień zapamięta na zawsze... Czasami wystarczy jedno spojrzenie i już wiemy, że to właśnie ta osoba jest tą jedyną. Po pewnym czasie będzie chcia...