Na szczęście po kolacji Even zniknął mi z pola widzenia i w końcu mogłem iść i zrelaksować się do pokoju. Słowo relaks oznaczało oczywiście pójście spać. Moja nirwana długo nie trwała, bo już po chwili przeczytałem smsa od Magnusa.
"Mahdi robi domówkę!!musisz tu być!!!" - w sumie to zostało mi parę piw więc zapakowałem je w plecak i postanowiłem jednak się dzisiaj zabawić. Mahdi mieszkał ode mnie godzinkę drogi, więc gdy dotarłem na miejsce w małym mieszkaniu mojego kumpla było już tłoczno. Jakaś dziewczyna prowadziła drugą obrzyganą dziewczynę do toalety, a ja wzrokiem szukałem mojej grupy znajomych. Zauważyłem, że na kanapie obok Magnusa siedzi Vilde, więc nie chciałem im przeszkadzać, jednocześnie naprawdę nie mogłem znaleźć sobie nigdzie indziej miejsca, więc się dosiadłem.
-Isaaak! - krzyknęła mi do ucha uśmiechnięta blondynka. -Przyszedłeś z Noorą? - zapytała.
Popatrzyłem na nią zdezorientowanym wzrokiem i odpowiedziałem - eee, nie?
-No nic, zostawiam was chłopaki! - powiedziała i wstała z kanapy, a wzrok Magnusa powędrował za nią.
-Dzięki stary - odburknął.
Wyciągnąłem z plecaka piwa i podałem jedno zrezygnowanemu przyjacielowi.
-Jonas tu jest?! - zapytałem, widząc gdzieś w tłumie znajome kręcone włosy.
-Ano, szuka Evy, bo powiedziała, że jej niedobrze i gdzieś pobiegła z drugą dziewczyną - powiedział.
Wtedy zrozumiałem, że ta obrzygana dziewczyna to musiała być Eva.Impreza trwała w najlepsze, była gdzieś godzina 1, gdy do akcji wkroczyli Penetrators. William, Chris i reszta otoczeni byli gromadką dziewczyn prezentujących przed nimi swoje krągłości, jakby czekając aż któryś z nich je wybierze. Byłem trochę zmartwiony, Noora pewnie nie wiedziała, że jej chłopak właśnie siedzi wśród innych lasek. Zauważyłem też, że pojawiła się Emma, wpatrywała się we mnie z daleka.
Podszedłem do dziewczyny i przytuliłem na przywitanie.
-Co ty robisz? - zapytała, ale muzyka była tak głośna, że ledwo ją słyszałem.
-A czy to ważne? - zapytałem i pocałowałem ją przywierając ją do ściany.
Dziewczyna odwzajemniła pocałunek niemal natychmiast. Byłem już mocno wstawiony i potrzebowałem odreagowania po dzisiejszym dniu, kobiecych ust. To nie moja wina, że wiedziałem, że Emma się nie oprze. Even'a i tak nie było, więc nas nie zobaczy, co oznacza, że jeśli coś do mnie czuje, to nie zrani to jego uczuć. Moje dłonie powędrowały w dół i teraz trzymałem je na pośladkach dziewczyny. Ta oderwała się ode mnie i szepnęła mi do ucha - Idziemy do jakiegoś pokoju?
Zdziwiła mnie jej otwartość i... łatwość, ale nie chciałem teraz niczego innego oprócz dowiedzenia sobie, że nie jestem gejem. Chwyciłem ją więc za dłoń i już po chwili leżeliśmy na łóżku w pokoju rodziców Mahdiego.---
w końcu weekend i miałam czas by coś napisać omgggg😡
Miłego czytania💚
CZYTASZ
S I C K //evak
FanfictionJeśli mam być szczery to tak - widywałem go już wcześniej, mijałem na korytarzu, na stołówce, czasem mieliśmy trening o tej samej porze ale do cholery, nigdy nie myślałem o nim w tej kategorii, nie widziałem w nim mężczyzny, nie potrafiłem spojrzeć...