JA SIĘ BOJĘ

1.5K 122 18
                                    

Spędziliśmy razem kilka godzin, na rozmowach i wygłupach. Nagle mój telefon wydał dźwięk sms-a, zdziwiona spojrzałam za okno. Pogoda się poprawiła, było już bardzo ciemno. Odblokowałam telefon "22:37", już ta godzina ?? Miałam 9 nieodebranych połączeń i wiadomość "zadzwoń" wszystkie od Yakova. Blondyn spojrzał na mnie wzrokiem jak ?? Chwycił za telefon, na jego twarzy było jeszcze większe zdziwienie. Pewnie zauważył godzinę, trudno wybrałam numer trenera.
.
.
- Halo
- Yakov gdzie ty jesteś ??- Zapytałam wściekła, to że jest dorosły nie jest wymówką że nie mówi co i jak.
-Przez tą pogodę nie miałem jak wrócić, Yuri jest u Ciebie ?
- Tak, a co ?
- To dobrze, już się bałem że poszedł w tą pogodę do domu. Niech zostanie na noc, pokój gościnny jest pusty. Niech zadzwoni do dziadka i go powiadomi, pewnie się martwi.
- Ale ..- Nie zdarzyłam dokończyć wypowiedzi.
- Żadnego ale, jest późno ja wrócę rano. Macie być grzeczni a dom ma przetrwać.- Po chwili usłyszałam dźwięk zakończenia rozmowy. Chłopak cały czas patrzył się na mnie, tak jak by wyczekiwał odpowiedzi.
-Yuri masz zadzwonić do dziadka i powiadomić go, że zostajesz na noc.
- Coooo?? Nie ma takiej opcji ..- Na twarzy chłopaka widniał grymas niechęci i złości.
- Pretensje do Yakova "Bo jest późno"- Ostatnie słowa mówiłam zmieniając głos by brzmiał jak nasz kochany trener. Chłopak wyszedł z mojego pokoju, prawdopodobnie zadzwonić. Cóż ja mam zrobić, wyszłam z pokoju mijając chlopaka udałam się do kuchni. Co by zrobić na kolację, może by tak ..GOFRY tak to idealne. Przygotowałam ciasto i wlałam pierwszą porcję. W tym czasie do kuchni wparowała obrażona księżniczka.
- Dziadek się zgodził, co robisz ??- Cała złość minęła gdy chłopak poczuł zapach gofrów. MOC GOFRÓW JEST POTĘŻNA.
-Gofry, mogą być ?- Wiedziałam że cieknie mu slinka, próbował sie powstrzymać i przybrać poważny wyraz twarzy .
- Tak, a macie nutellę ?
- Oczywiście.- Gdy gofry były gotowe postawiłam je i wyjęłam kilka dodatków do nich. Po zjedzeniu kolacji pokazałam blondynowi pokój i łazienkę. Byłam tak zmęczona, wróciłam do mojego pokoju i przygotowywałam się do pójścia pod prysznic. Jako pierwszy poszedł Yuri a ja mam iść po nim. Po kilku minutach chłopak wszedł do pokoju w samych bokserkach
-Aaaaaa! Gdzie ty masz ciuchy!!???- Spytałam cała czerwona na twarzy, on również był czerwony ..
- Nooo wwłaśnie pprrzyszeddłem Cieebbie popproosić o ccoś ddo ubrania.- Chłopak caly czas się jąkał a rumieniec dodawał mu uroku. Tak słodko kyaa o czym ja znowu myślę. Szybko wstałam i wyjęłam jakaś koszulę w kratkę. Lubie spać w męskich za dużych koszulach, są bardzo wygodne. Podałam mu ją, po czym zabrałam moje rzeczy i poszłam wziąć prysznic. Po 15 minutach wróciłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko, leżałam tak przez pół godziny. Nie mogłam zasnąć, na dworze znów dało się usłyszeć łamanie gałęzi i mocny podmuch wiatru. Boję się, pod kołdrą przewracałam się z boku na bok. Spojrzałam na zegarek już prawie północ. Trudno tak nie zasnę, wstałam z łóżka i wyszłam na korytarz. Uchylił delikatnie drzwi i powoli weszłam do pokoju. Nagle usłyszałam huk podskoczyłam ze strachu, nagle chłopak się odwrócił w moją stronę.
- Co ty tu robisz ?
-Przepraszam nie chciałam Ciebie obudzić, ale nie mogę spać.
- I??
- Mogę spać z Tobą??
- Coo??
-No bo boję się gdy panuje wichura i nie chcę być sama.- Po moich policzkach zaczęły płynąć łzy, wspomnienia powróciły. Chłopak był zaskoczony moim zachowaniem.
- Dobrze choć tylko nie płacz już.- Powoli wdrapałam się na łóżku, łzy nadal lały się strumieniami. Yuri delikatnie mnie przytulił i głaskał mnie po głowie. Wtuliłam się w koszulę chłopaka (tak właściwie moją ale na nim), to było bardzo miłe uczucie. Blondyn gładząc mnie po głowie delikatnie szeptał
-Ciii, nie płacz, będzie dobrze.....- Odpłynęłam w objęcia Morfeusza

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kochani mam nadzieję że się podoba i że nie przynudzam. Kolejna część w środę ( Jeśli mi się uda, no wiecie szkoła) =^.^=

Dziewczyna z prowincji x Yuri Plisetsky...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz