A NIBY TO KOBIETY CIĘŻKO ZROZUMIEĆ

1.6K 128 5
                                    

Juz chciałam wyjść, lecz chłopak chwycił mnie za rękę. Gwałtownie odwróciłam się do blondyna. Po moich policzkach nadal spływały łzy, policzki piekły mnie od chłodu. Po chwili zostałam przyciągnięta i wylądowała w jego objęciach. Stałam jak sparaliżowana, czując przyjemnie ciepło.
- Nie płacz, Yakov mnie zabije jak się dowie że płakałaś. Nie chciałem być aż tak wredny, nie potrafię normalnie rozmawiać z innymi.... Przepraszam..- Zatkało mnie i nie wiedziałam co powiedzieć. Odsunęłam się od chłopaka i otarłam łzy. Wzięłam głęboki wdech, poczułam przyjemny chłód wypełniający mnie od środka.
-Wracajmy, zaraz skończy nam się przerwa.- Nie chciałam podpaść Pani Lili, wygląda jak istna diablica. Chłopak jedynie pokiwał głową na znak że zrozumiał. Szliśmy w ciszy do sali, kobieta stała na środku. Weszliśmy do środka, odłożyłam bidon który cały czas trzymałam. Trening trwał jeszcze 3 godziny, po skończeniu ćwiczeń poszłam się ubrać. Wyszłam z budynku, nigdzie nie widziałam Yakova ani jego auta. Nie no bardzo fajnie muszę na niego poczekać. Po pięciu minutach zauważyłam że Yuri wyszedł z budynku, mijają mnie.
- Do zobaczenia !- Postanowiłam pożegnać się z chłopakiem, pomimo dzisiejszej sytuacji. Ma mój głos chłopak podskoczył, odwrócił się w moją stronę.
- Co ty tu jeszcze robisz??- Spytał zdziwiony.
-Czekam, nie widać? Yakov jeszcze nie przyjechał.- Widać było że się nad czymś zastanawia.
-To czemu nie zadzwonisz do niego ? Albo sama pójdź przez park to kawałek.-Powiedział to takim głosem, jak by to było oczywiste.
- Zapomniałam telefonu i nie znam drogi..
- Cooo jak można zapomnieć telefonu? W jakim świecie ty żyjesz?
- W normalnym..-  Zaczęłam się denerwować.
- Jeju spokojnie, mogę Ci dać zadzwonić z mojego..- Chłopak podał mi telefon z wpisanym numerem. Nacisnęłam zieloną słuchawkę, po trzech sygnałach usłyszałam głos Yakova.
-Halo?
-Yakov za ile będziesz? Skończyliśmy trening 5 minut temu.
-Przepraszam, mam jeszcze kilka spraw do załatwienia. Masz klucze które Ci dałem??
-Tak a co?
- Dzwonisz z telefonu Yuriego, poproś go aby Ciebie zaprowadził.
- Co ? Ale jak ?- Przerwał mi nim skończyłam dokończyć zdanie.
- Mam zapisany jego numer, a teraz muszę kończyć. Będę za jakieś dwie godziny.- No i się rozłączył.
- I co mówił??
- Kazał mi poprosić Ciebie, byś mnie odoprowadził.
- Cooo? Czemu ja ?
- Yakov ma jeszce trochę do załatwienia. Skończy za jakieś dwie godziny, jeśli nie chcesz to poczekam na niego.
-Dobra zaprowadzę Ciebie...

Dziewczyna z prowincji x Yuri Plisetsky...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz