✨ dwudziesty drugi ✨

557 60 2
                                    

✨ charlie ✨

17 października 2015

Jak dawno niczego nie spisywałem na papierze... Ale zacząłem pisać internetowy pamiętnik, tak, na tumblerze, o którym ci ostatnio wspominałem. Przez ten czas niewiele się zmieniło. Słońce jest dalej przyciemnione, gwiazdy ciągle nie błyszczą.
Rodzice dalej się kłócą, w szkole nie jest tak jak powinno. Coraz częściej myślę co jest ze mną nie tak. Dlaczego nie mógłbym być jak inne dzieciaki? Dlaczego nie mogę wychowywać się w pełnej rodzinie, mieć przyjaciół i siedzieć całymi dniami na dworze kłócąc się czy mamy iść w prawo czy w lewo? Wychodząc z domu, chciałbym nie czuć tego strachu, że za chwilę spotkam moich prześladowców, lub pijanego ojca. Chciałbym, żeby wszystko było choć trochę poukładane.

Spojrzałem na zegarek - 7:53. Wziąłem plecak i chowając zeszyt pod poduszkę zbiegłem na dół. Założyłem buty i zamykając dom zacząłem biec w stronę szkoły. Po przekroczeniu jego progu udałem się pod salę od matematyki, rozmyślając, co Leondre tak na prawdę siedziało w głowie.

˚bądź˚ ᶜˡ⁺ˡᵈOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz