37. Gorzki ten smak porażki

1.6K 104 7
                                    

30.06.2016 r.

Starłam łzę z policzka i biegiem ruszyłam w stronę chłopaków.

Im bardziej niż mi przyda się pocieszenie.

Najpierw podbiegłam do mojego brata i po prostu go przytuliłam.

— Przepraszam Zuza wiem, że cię zawiodłem. Obiecałem ci, że wygramy ten mecz dla ciebie, a tak zawaliliśmy. Teraz pewnie tylu ludzi jest mną zawiedzionych — zatkałam mu usta ręką.

— Siedź cicho i się nie obwiniaj, to nie jest twoja wina. Przegraliście w karnych, a one to przecież loteria, tak? - powiedziałam i uśmiechnęłam się na tyle na ile mogłam.

— No tak.

— Uwierz mi kibice i tak was kochają. To Euro dostarczyło na pewno wielu Polakom pozytywnych emocji i jestem pewna, że nie mają wam tego za złe.

— Masz rację Zuza — przytulił mnie, a ja ruszyłam do Bartka, który z jakiegoś powodu był sam na murawie.

— Gdzie masz Klaudię? — Usiadłam obok niego, a on objął mnie ramieniem.

— Pewnie poszła do szatni. Nie chce na razie być rozpoznawalna jako moja dziewczyna — powiedział i opuścił głowę w dół.

— Hej nie płacz. Wszystko będzie dobrze — powiedziałam i go przytuliłam, po czym usłyszałam za sobą głos Ronaldo.

— Hej młody dobrze się popisałeś, chodź zamienimy się koszulkami. — Ta propozycja mnie zdziwiła, ale finalnie to zrobili, a ja zauważyłam, że Ronaldo coś cicho mu przekazał na ucho.

— Powodzenia Zuza — te słowa skierował w moją stronę jakby niezręcznie i ruszył świętować ze swoją drużyną wygraną meczu.

— Co ci powiedział? — zapytałam, ale Bartek zbył mnie uśmiechem.

— Chodźmy do szatni. — Złapał mnie za rękę i ruszyliśmy ku reszcie drużyny.

***

Po przemowie trenera większość drużyny została trochę podniesiona na duchu, ale Kuba i Łukasz nadal byli bardzo przygnębieni. Ruszyliśmy w stronę ścianki zdjęciowej. Razem z kilkoma innymi piłkarzami szybko przeszliśmy tyłem, a gwiazdy meczu zostały udzielać wywiadów. Nie zatrzymaliśmy się przy paparazzich i szybko weszliśmy do autokaru, w którym mieliśmy czekać na resztę.

— Gorzki ten smak porażki — powiedział Bartek w moją stronę, gdy Klaudia przytulona do niego czytała coś na telefonie.

— Ludzie i tak was kochają. — Chłopak rozchmurzył się na moje słowa i już miał zakładać na uszy słuchawki kiedy przerwałam mu tę czynność.

— Co on ci powiedział?

— Nie mogę ci tego powiedzieć. — Lekko uśmiechał się podczas tej wypowiedzi, co wzbudziło moją ciekawość jeszcze bardziej.

— Dlaczego? No weź powiedz — dopytywałam — chociaż powiedz czy coś na mój temat.

— Teraz nie mogę ci nic powiedzieć. Obiecałem mu, że będę siedzieć cicho, ale obiecuje ci, że niedługo będzie odpowiedni czas i się dowiesz.

***

— Miała być impreza z okazji wygranej, ale zapraszam na imprezę pożegnalną, bo niektórzy już dziś wyjeżdżają — powiedział mój brat, a my zgodnie ruszyliśmy za nim na salę zabaw.

— No to zdrowie za to Euro i wszystkie zawiązane przyjaźnie oraz związki — podniosłam kieliszek z winem do ust i wypiłam za jednym razem, a inni zrobili to samo.

— Masz rację Bartek gorzki ten smak porażki — powiedział do niego roześmiany Jędza po przechyleniu kieliszka wódki, na co roześmialiśmy się wesoło. Nawet Klaudia nie była najgorsza do zniesienia kiedy już się trochę napiłam. Po chwili z głośnika leciała piosenka "Przez twe oczy zielone", a panowie zaczęli śpiewać i tańczyć ze swoimi dziewczynami lub żonami.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

Poprawione 17.12.2022

Siostra Lewego - Euro ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz