27.06.2016 r.
Kiedy obudziłam się kolejnego, dnia Ronaldo już nie było, ale na komodzie znalazłam karteczkę.
Musiałem lecieć pobiegać. Miłego dnia Kochanie.
Stres opuścił moje ciało, gdy czytałam te słowa. Wcześniej bałam się, że uciekł bez słowa po naszej wspólnej nocy. Wyszykowałam się na piękny dzień i łapiąc za torbę treningową, zeszłam na dół budynku. Dzisiaj wieczorem zaplanowane było kolejne karaoke, a ja niesamowicie nie mogłam się go doczekać.
— Czemu ludzie piszą takie opowiadania na twój temat i czemu to przeglądałeś? — usłyszałam piskliwy głos Klaudii, gdy tylko dotarłam na posiłek.
— Proszę cię, nie rób afery — odparł Bartek widocznie zmęczony rozmową. Podeszłam do tego samego stolika i zajęłam miejsce obok znajomych.
— O Zuza, wiesz może czemu ludzie piszą opowiadania o tobie i Bartku jako parze? — zapytała mnie kiedy usiadłam przy stoliku.
— Nie byłabym zdziwiona, gdyby nawet to Bartek je o nas pisał — powiedziałam, a Bartek zerknął na mnie z wyrzutem.
— Musiałaś? — zapytał w moją stronę, a już po chwili krzyk Klaudii wypełnił pomieszczenie i dziewczyna wybiegła z sali, na co Kapustka jako dobry chłopak pobiegł jej tropem.
— Chora jakaś — powiedziałam w stronę mojego brata, który przytaknął mi ruchem głowy.
***
Trening jak i reszta dnia minęły tak szybko, że nawet nie zauważyłam, gdy do imprezy została jedna godzina. Wskoczyłam pod prysznic, gdzie umyłam głowę, a następnie zrobiłam lekki makijaż i założyłam czarną spódniczkę oraz tego samego koloru bluzkę i szpilki, po czym ruszyłam do sali rekreacyjnej.
— Jak tam gotowa na zabawę — zapytała Sara, robiąc piruet w swojej białej sukience.
— Oczywiście, że tak — odparłam i przytuliłam kumpele.
— Muszę iść — wyswobodziła się z mojego uścisku i weszła na scenę. Dzisiaj to ona robiła za DJ'a.
Ruszyłam w tłum ludzi. Widok znajomych twarzy wzbudził uśmiech na moich ustach. Szukałam wzrokiem Ronaldo, ale gdy już go znalazłam, to zobaczyłam, że rozmawia przez telefon, więc nie chciałam mu przeszkadzać i zajęłam miejsce obok mojego brata i Anki.
— Siema — Sara z uśmiechem zaczęła prowadzić imprezę, a nie mogłam się nacieszyć tym, jak dobrze wyglądała. Naprawdę ładnie było jej w lokach — Zapraszam pierwszych chętnych na scenę, a resztę do zapisów — ogłosiła i przekazała mikrofon Klaudii, która od razu wyrwała się na scenę.
Wybrała bardzo emocjonującą piosenkę, przez co zbytnio nikt się dobrze nie bawił. To miała być impreza, a nie pogrzeb.
Po chwili Ronaldo zajął miejsce obok mnie, ale zauważyłam, że był czymś bardzo spięty.
— Chcesz o czymś pogadać? — zapytałam, ale ten tylko pokręcił głową.
— Wszystko jest okej serio — objął mnie ramieniem i pocałował w czoło, a ja zerknęłam na pierścionek, który dał mi na naszej pierwszej randce i zamyśliłam się na temat naszej niepewnej przyszłości tak mocno, że nawet nie zauważyłam, gdy na scenę weszła Sara, śpiewając piosenkę Avril Lavigne "Girlfriend".
Piosenka definitywnie była dedykowana Klaudii, co rozbawiło mnie i siedzące niedaleko Marinę i Ankę, więc ruszyłyśmy na parkiet, gdzie po chwili dołączyła do nas większość sali. Klaudia była widocznie niezadowolona i kłóciła się z Bartkiem, ale na szczęście muzyka wystarczająco ją zagłuszała, a gdy tylko piosenka się zakończyła, wskoczyłam na scenę z Mariną i Anką, żeby dołączyć do Sary przy kolejnym występie.
Zabawa była przednia do momentu kiedy pod koniec piosenki zobaczyłam zamieszanie z tyłu sali, a potem usłyszałam trzaskające drzwi, gdy zeszłam ze sceny mój brat nie chciał mi wytłumaczyć, co się działo, ale ja wiedziałam już, że coś było nie tak. Ronaldo zniknął. Wybiegłam z sali, ale jak na złość nie mogłam go nigdzie znaleźć, więc wróciłam na imprezę, gdzie zasypałam jego telefon wiadomościami.
Ja: Gdzie jesteś?
Ja: Czemu tak nagle zniknąłeś?
Ja: Coś się stało?
Ja: Zaczynam się martwić
Ja: To nie jest ani trochę zabawne
Żelowy Gladiator: Poczekaj chwilę zaraz wrócę. Muszę coś załatwić.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Notka dla fanów kojarzących poprzednią wersję opowiadania przed poprawą: Postać Maćka została przeze mnie usunięta z tego opowiadania, gdyż moim zdaniem był on niepotrzebnym zamieszaniem dla fabuły i nie wnosił do niej nic ważnego.
Poprawione 10.12.2022
CZYTASZ
Siostra Lewego - Euro ✔
FanficPomimo poprawy jest to starsza i bardziej żenująca wersja tego opowiadania. Obecnie pracuje nad jego poprawą i publikacją jako osobne "Dzieło" na wattpadzie. Zuzanna Lewandowska od zawsze była nierozłączna ze swoim bratem. Nikogo więc nie zdziwiło...