'Cholera! Luke przynieś więcej worków na śmieci!', ten tekst prześladował mnie od rana. Zabrakło nam walizek i nie mieliśmy się już w co pakować , więc mój tata wpadł na pomysł wrzucania rzeczy do worów na śmieci. Ze mną poszło łatwo zmieściłem się do swojej walizki, bo nie mam miliona ubrań i kosmetyków, ale Holly to już inna sprawa....Cały ranek chodzi poddenerwowana przewożeniem tych wszystkich ubrań.
Za chwilę będzie po wszystkim aniołku...
------------------------------------------------------------------------------------
Za 30 minut kolejny, bo idę do cioci jej kuchenkę włączyć bo biedna nie umie XD
YOU ARE READING
Holly - L.H
FanfictionOd nie pamiętam kiedy, kocham Holly. Na początku byliśmy przyjaciółmi, o ile mogę nazwać przyjaźnią spotkania rodziców, którzy nie mają co zrobić z dziećmi, więc zabierają swoje 5-letnie dzieciary na kolacyjki i każą im się razem bawić. Potem stało...