whiskey

60 4 0
                                    

Z okazji miejsca 67 w kategorii Poezja, prezentuję świeżuteńką porcję optymizmu!
Dziękuję za 222 wyświetlenia i 31 gwiazdek! <3

Warszawa, trzy dni po krótkim załamaniu nerwowym (13.03.2017r)

Znów boli głowa, trzaska i gniecie,
Przekleństwa cisną się na usta:
Dureń! Kretyn najgłupszy na świecie!
A jednak szklanka przestaje być pusta.
Nalej! Krzyczy głos z wnętrza czaszki.
Tylko troszkę, by usunąć bóle!
Przestań! Głupiec na skraju porażki!
Porażki? Już nie ma jej w ogóle!
Była - minutę przed przebudzeniem.
Teraz znikła, ustąpiwszy smutkom.
Nie, to nie smutek, to zawstydzenie...
Tchórzu! Masz siłę woli tak krótką,
Że cię już nawet wstyd nie hamuje!
Ani też nie pozwala skończyć.
Odkręcam, wącham - nie wytrzymuję!
Pić tylko! Pić! Umysł wyłączyć!
Uciec od bycia nieudacznikiem
Egoistycznym i samotnym
I tej pustawej głupoty wynikiem
Język ochoczo moczyć wilgotny,
Zatapiać się w goryczy pachnącej,
Co jako istota zapomnienia żyje.
O czym zapomina sumienie męczące?
Nie ono, lecz rozum: o tym, że piję...

by Isaiah Rosenberg

Osiemnasty PaktOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz