ostatni oddech

19 0 0
                                    

18.09.2020
zatopiony w swetrze mej nigdy nie zrealizowanej miłości

Wciąż zanurzony w woni jej kojącej
Więcej jest we mnie tej myśli wracającej
Zbyt często i bardzo - myśli o niej,
Idealnej, gdy w mych objęciach tonie,
Niezwykle tak swoją osobą będącej.

Me płuca wypełnia już tylko ona.
Brakuje tlenu - bez niej mogę konać!
Nie mając jej drobnej na własność istoty,
Nie wyżyję z rozdzierającej tęsknoty,
Pewności, że ona jest mnie przeznaczona.

Zamiera już świat mój, życie i spojrzenie.
Jam jest tylko, jej wąchający mienie
Żałośnie; w jej serca bicie wsłuchany
Słabnące; a nie, to mój jest organ zczerniany.
Nią nasączony, zanikam w marzenie.

Isaiah Rosenberg

Osiemnasty PaktOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz