zemrzyj dla mnie, kochanie

48 0 0
                                    

6.03.2018
Autobus 185 w środku nocnej tęsknoty

Wszystkiego dobrego wszystkim kobietom!
- TJB + IR

Patrzę w oczy bez kolorów
Duszą wierząc w oddychanie
Z nadzieją twoich wyborów
Pytam - umierasz, kochanie?

Słysząc ciszy przenikliwość
Szumiąc lękiem na konanie
Martwym sercem twe paliwo
A więc - umierasz, kochanie...?

Skórę twoją pieszczę bladą
Wewnątrz uda przy kolanie
I gdy zmierzch nasz znów zapada
Proszę - umieraj, kochanie...

Wodzę dłonią tam, gdzie zmysłów
Innych trudne docieranie
A gdy leżysz niemal bez słów
Błagam - umieraj, kochanie...!

Podziwiając piękna twego
Puste, szare zanikanie
Szukam tchnienia ostatniego
Zemrzyj dla mnie, kochanie!

Wdycham i się krztuszę w tobie
Wypłakując me błaganie
Krzyczę w niesłyszalnej mowie
Zemrzyj dla mnie, kochanie!!!

by Isaiah Rosenberg

Osiemnasty PaktOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz