Dom Marysi
Przyjechałam do domu była już godzina 17:15. Weszłam do domu i usłyszałam głos taty.
- Cześć Marysiu. Jak było w pracy? - zapytał
- Cześć tato. Dobrze, ale teraz muszę się spieszyć więc porozmawiamy jak wrócę. - odpowiedziałam
- Jeżeli można wiedzieć gdzie się wybierasz?
- Idę z Adamem na kawę i ciasto.
- Dobrze.- odpowiedział mi.
Poszłam do swojego pokoju i stanęłam przed szafą i zastanawiałam się co ubrać. W końcu wybrałam dżinsów sukienkę i do tego cięki brązowy pasek. Zabrałam rzeczy i poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic.W tym samym czasie u Adama
W co ja mam się ubrać na takie spotkanie? Wiem ubiorę koszule i jeansy. Znam się z Marią zaledwie drugi dzień, a chyba się w niej zakochałem.
- Adam weź się ogarnij. Ty myślisz, że ona też się w tobie zakochała- cały czas tak mówiła mi moja podświadomość.
Trzeba się zbierać, bo jest już 18:25, a do domu Marysi jest kawałek.Dom Marysi
Kiedy dojechałem po jej dom była godzina 18:50 więc po czekałem jeszcze 5 minut i poszedłem zapukać do drzwi. Otworzyła mi jej chyba siostra Marysi.
- Dobry wieczór, czy zastałem Marysie w domu?- zapytałem niepewnie
- Dobry wieczór. Tak wejdź, jest u siebie. Po schodach na górę i 2 drzwi po prawo.- odpowiedziała mi uprzejmie kobieta
Wszedłem na górę i udałem się d pokoju Marii. Zapukałem odpowiedziała mi, żebym chwilkę jeszcze poczekał i będzie gotowa. Kiedy wyszła z pokoju ujrzałem piękną kobietę.
- Pięknie wyglądasz- powiedziałem
- Dziękuję. To co jedziemy?- zapytała mnie Maria lekko się czerwieniąc
- Tak oczywiście.Restauracja
Do restauracji dojechaliśmy o 19:35. Zajęliśmy wolne miejsca i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim. Poszedł do nas kelner i dał nam menu.
- Ja poproszę jabłecznik i herbatę. - powiedziała Marysia
- A dla Pana?- zapytał kelner
- To samo co koleżanka. - opowiedziałem
- Dobrze zamówienie będzie za 20 minut.- poinformował nas kelner
- Dziękujemy- powiedzieliśmy w tym samym czasie. Kelner odszedł, a my zaczęliśmy rozmawiać.
- Marysia ja nie wiem jak ci to powiedzieć
- Najlepiej w prost.
- No, bo ja się w tobie za...za...zakochałem.
- Adam ja w tobie też.
- Jak Cię tylko zobaczyłem na komendzie moje serce zaczęło szybciej bić.
Marysia nic już nie powiedziała. Zjedliśmy ciasto i wypiliśmy herbatę, wyszliśmy z restauracji. Kiedy szliśmy do mojego auta złapałem Marysie za rękę. Przyciągnąłem ją bliżej siebie i pocałowałem. Ona odwzajemniła pocałunek.
- Kocham cię Marysiu- powiedziałem niepewnie- Ja ciebie też.-odpowiedziała
Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w kierunku mojego mieszkania. Wchodząc do mieszkania całowaliśmy się. Udaliśmy się do sypialni i każdy już wie co się później działo.
Trochę się rozpisałam no, ale cóż bywa. Jak się podoba? Kolejna część już niebawem. Jak myślicie czy Adam z Marysią będą razem?
Czy wspólna noc zmieni coś w ich życiu? Czy Adam myśli na poważnie o miłości do Marysi? Czy to tylko przelotny romans?
Dedykacja dla Stasiakowa11
Pozdrawiam
Izku2001

CZYTASZ
Marysia i Adam z Sprawiedliwi Wydział Kryminalny (ZAWIESZONE)
FanfictionDwudziestoośmioletnia Maria mieszka 10 km od Wrocławia. W jej domu rodzinnym od zawsze było gwarno. Nie chce opuścić rodzinnego domu, ale chce się usamodzielnić. Adam ma czterdzieści trzy lata. Rodowity wrocławianin, po śmierci żony załamał się...