Kuro x Oc [Servamp]

♥Nudny dzień♥

Obudziłam się o godzinie 4:35.WTF?Wstałam i wzięłam z szafy ubrania.Poszłam do łazienki,umyłam się i ubrałam krótką sukienkę,oraz czarne kozaki.

(Tak mniej więcej wygląda Miku ;p.Musiałam przerobić na paincie.Koszmar...)

Spojrzałam na lustro i zaczęłam rozczesywać szczotką moje długie siwe włosy,zrobiłam dwa kitki i gotowe!Wyszłam z łazienki i zrobiłam sobie tosta.Zjadłam go,a potem spojrzałam na godzinę 5:15.Super...jeszcze mam czas,ubrałam czarną kamizelkę,żeby jakoś wyglądać.

Poszłam do salonu i spojrzałam na Kuro,jeszcze spał.Westchnęłam lekko i włączyłam telewizje,szukałam jakiś kanał z anime.Po kilku męczących minutach znalazłam ten kanał,teraz leciało Fairy Tail,moje ulubione anime.Nie mogę się doczekać pocałunku Natsu i Lucy!Gdy skończył się odcinek,to zaczęłam się pakować,bo była godzina 5:56.Jutro już jest konkurs,a ja nie mam ruchów tanecznych.Westchnęłam tylko i obudziłam Kuro,zrobiłam mu tosta,gdy zjadł to wskoczył do mojej torby,wyszłam z domu i szłam spokojnie do szkoły.

*Time skip*

-Zabije Kimiko!Jak ona mogła!?Taki psikus...wrrrr...

-Uspokój się...mogę na twoich rączkach się poturlać,jeśli ci to pomoże.

-Kuro do torby.

-Hai...

Gdy wszedł to ja dalej szłam w stronę domu.Czasami jest on denerwujący!W dodatku leniwy...Po kilku minutach byłam w domu,weszłam do środka i od razu poszłam do kuchni,żeby zrobić obiad,a Kuro tymczasem wyszedł z torby i poszedł oglądać telewizje.Dzisiaj postanowiłam zrobić zupę ogórkową,a co tam.I tak mam za dużo ogórków w lodówce.Po pół godziny zupa była gotowa.Zawołałam Kuro i razem zaczęliśmy jeść zupę.Po tej jakże pysznej zupy usiedliśmy na kanapie.Zaczęłam z nim rozmawiać,a potem spytałam o te szczegóły,które miałam już dawno zapytać,zaczął opisywać jak on wygląda.

Ciekawe,nie powiem,że nie.Ale w którym roku chodzi się na wysokich sandałach?Nie wiem...Włączyłam telewizje i przełączyłam na kanał anime,jak zawsze.Akurat znowu leciało Fairy Tail.Skupiona w odcinek Fairy Tail,nawet nie zauważyłam jak Kuro poszedł po zupkę chińską.Po odcinku to poszłam do pokoju.Włączyłam moją muzykę i zaczęłam wymyślać do niej ruchy taneczne,a potem je próbowałam zatańczyć.Za dwudziestym razem mi się udało i to perfekcyjnie!Spojrzałam na godzinę 16:49.Wow....tak długo to robiłam?Podeszłam do torby i wyjęłam zeszyt i piórnik,zaczęłam odrabiać lekcje.Po tym poszłam się przebrać w piżamę,a po chwili byłam już pod ciepłą kołderką,po kilku minutach zasnęłam.Nudny był dzień.