Pojechałam jak najdalej od galerii. Byłam głodna dlatego postanowiłam wstąpić do jakiejś pizzerni. Weszłam i zamówiłam pizze z szynką i kukurydzą. Siadłam i już po chwili zauważyłam ogłoszenie z moim zdjęciem. Normalnie jakby to był jakiś list gończy. Robią ze mnie wariatkę. Po chwili do pizzerni wpadli dwoje policjantów. Zajebiście, pewnie mnie szukają. Postanowiłam się wymknąć do toalety i poczekać aż wyjdą. Założyłam kaptur, schyliłam głowę i zamknęłam się w toalecie. Słyszałam rozmowy.
-Nie widziała tu pani takiej dziewczyny? -pewnie pokazał jej moje zdjęcie
-Widziałam, zamawiała tu pizze.- cholera musiała mnie wydać,,,,,,,,,,,,,,
Usłyszałam pukanie do drzwi od łazienki.
-Zajęte.-powiedziałam zmienionym tonem głosu
...
Pewnie już poszli więc postanowiłam szybko wyjść z pomieszczenia. Oni tam byli.
Nałożyłam kaptur i chciałam przejść obok nich ale jeden zatrzymał mnie.
-Dzień Dobry. Czy pani nie widziała tej...-przerwał gdy zdjął mi kaptur z głowy
-To ty. Wsiadaj do radiowozu. -złapał mnie za nadgarstek i wsadził do samochodu
Kurwa teraz muszę tam wracać...
CZYTASZ
Mój psychiatryk.
Historia CortaGdy byłam już niemal przy skraju cierpliwości. Chciałam popełnić samobójstwo. Po szkole wszystko dokładnie zaplanowałam [...] Na wf jak zwykle ćwiczyłam w bluzie żeby nikt nie zobaczył moich ran. Graliśmy dziś w piłkę nożną, tak się spociłam że zapo...