Strategia

286 13 2
                                    


Rok 37. po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci

     Kylo Ren zakończył medytację i otworzył oczy. Chwilę jeszcze siedział na zimnej podłodze statku, po czym podniósł się i otrzepał ubranie. Mimowolnie skrzywił się, gdy ujrzał ogromne ilości unoszących się w powietrzu drobinek kurzu. Według niego droid powinien częściej sprzątać. Kichnął, co poskutkowało opadnięciem jego długich, czarnych, lekko kręconych włosów, które przysłoniły mu widok. Zgarnął je ręką, odsłaniając przy tym szpecącą twarz bliznę - pozostałość po stoczonym trzy lata wcześniej pojedynku z Rey. Dziewczyna pokonała go, jednak wyciągnął z tego cenne lekcje: nigdy nie lekceważyć przeciwnika; zbyt duża pewność siebie może prowadzić do zguby. Lecz porażka była dla niego także upokorzeniem, dlatego pragnął zemsty. Chciał być taki jak jego dziadek - Darth Vader - i móc podporządkować każdego swojej woli.

     Po zakończeniu leczenia w zbiorniku z bactą, która przyspieszała regenerację uszkodzonych tkanek, młody rycerz ciemnej strony z zapałem powrócił do szkolenia. Pogłębiał swoją więź z Mocą, doskonalił się w walce, poznając coraz to nowsze formy i techniki, uzupełniał braki w wiedzy oraz starał się likwidować wszystkie swoje wady i niedociągnięcia. Teraz każdy jego krok był dokładnie zaplanowany, a mierząc się z przeciwnikiem wykorzystywał jego strach, niepokój i gniew by zwiększyć swoją siłę. Snoke był zadowolony z jego postępów, jednak twierdził, że Kylo może nauczyć się jeszcze więcej. 

     Mężczyzna zamyślił się. Był już niemal gotowy do wyruszenia na poszukiwania Rey. Mimo usilnych prób nie udało mu się wyczuć jej obecności. Mogła odciąć się od Mocy, co tłumaczyłoby wszystko, jednak wątpił w tę opcję. Bardziej prawdopodobne wydawało mu się, że odnalazła Luke'a Skywalkera, który wyczuwając jej wrażliwość na Moc, rozpoczął jej szkolenie i świadomy zagrożenia ze strony rycerza zakonu Ren, ukrył ich obecność stosując rzadkie techniki, których uczeń Snoke'a nie miał okazji poznać, a co grosza - nie wiedział skąd tych informacji zaczerpnąć, a jego mistrz nie chciał uchylić przed nim nawet rąbka tajemnicy.

     Kylo nie miał jeszcze miecza świetlnego. Poprzedni stracił w walce w wyniku uszkodzenia go, ale był już blisko ukończenia nowego. Brakowało tylko kryształu skupiającego, który leżał teraz tuż obok rękojeści broni. Mężczyzna przyciągnął go używając Mocy i przyjrzał mu sie uważnie. Kyber zabarwiony był na czerwono, co świadczyło, że używa go osoba stojąca po ciemnej stronie. Był także pęknięty, co jego właściciel zauważył już wcześniej i nie zlekceważył tego skutków. Pęknięcie powodowało niestabilność ostrza, więc wymusiło wstawienie dwóch dodatkowych spustów plazmy. Właśnie temu broń zawdzięczała swój oryginalny wygląd, a nie, powszechnie sądzono, chęci zachowania oryginalności czy wygody. Oczywiście dwa małe dodatkowe ostrza mogły chronić dłoń przed odcięciem, ale utrudniały inne rzeczy. Ciężko było ocenić, czy była to zaleta, czy wada, jednak nie miało to większego znaczenia, gdyż tak musiało być.

     Kylo umieścił kryształ w łożu miecza, po czym go uruchomił. Zadał kilka ciosów wymyślonym przeciwnikom stosując nieliczne znane mu skomplikowane sekwencje. Prostych znał o wiele więcej. Później uruchomił niewielkiego droida zdalniaka. Służył on kiedyś rycerzom Jedi do nauczania młodzików walki, a on podchwycił ten pomysł, ucząc się w ten sposób wielu uderzeń i manewrów. Teraz po prostu chciał sprawdzić, czy jego broń działa.

     Odbijał wiązki laserów niedbałym ruchem ręki, co chwila zmieniając swoją pozycję, odskakując i wykonując kilka dodatkowych pchnięć po każdym wystrzale. Był zadowolony z efektów swojej pracy. Maszyna zwiększała tempo, osiągając powoli kres swoich możliwości. Kylo również był zmuszony przyspieszyć przez liczbę nadlatujących laserowych wiązek. Nagle usłyszał donośne pukanie w grube drzwi zrobione z durastali. Gdy zezwolił na wejście , grodzie otworzyły się i do wnętrza wkroczył jeden ze szturmowców.

Star Wars - Pragnienie zemsty czyni ślepymOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz