Kiedy Sehun wrócił do domu, zastał dwóch chłopców śpiących na kanapie. Lulu leżał z głową na kolanach Jina i ssał kciuk, trzymając Księcia Hunnie, a Jin miał głowę odchyloną w tył i otwarte usta, a ślina ciekła mu po podbródku.
Sehun uśmiechnął się i podszedł do chłopaka by go obudzić.
"Nie Lulu nie oglądaj!" Jin krzyknął i otworzył oczy szybko.
Sehun zaśmiał się na jego reakcje.
"Film już się skończył."
"Pft..Wiem to, przecież wcale nie spałem. Po prostu moje oczy odpoczywały."
"Oczywiście. Czekaj, coś tu masz" Sehun wskazał na ośliniony podbródek chłopaka. Jin zarumienił się i wytarł buzie,
"Wybacz"
"Nie martw się o to. Zapomniałem powiedzieć, że Lulu ma sporo energii. "
Mężczyzna lekko potrząsnął ramieniem Lulu.
"Skarbie, wróciłem"
Lulu od razu otworzył oczy i rzucił mu się na szyje.
"Tatuś!"
"Też za tobą tęskniłem kochanie" Sehun uśmiechnął się, przytulając młodszego do siebie.
"Czas na mnie" Jin wstał i uśmiechnął się.
"Nie musisz jutro przychodzić. Jest kolej Luhana, a on wie jak zająć się sobą. "
"Tak wiem, ale umówiliśmy się, że pójdziemy na festiwal filmowy w centrum. Jeśli się zgodzisz oczywiście"
"Jasne, brzmi super. Zostawie Luhanowi trochę pieniędzy. I nie musisz jutro przychodzić na 6."
"Okej, dziękuje! Pa Lulu, super się dziś bawiłem!"
"Papa!" Lulu pomachał Jinowi na do widzenia.
"Jesteś głodny skarbie?" Sehun zapytał.
"Nie..Zjedliśmy dużo popcornu tatusiu."
"Okej. Musimy o czymś porozmawiać"
"O czym?"
"Czy czasem jesteś zmęczony ciągłym dzieleniem się ciałem z Luhanem?"
"Nie tatusiu~ Podoba mi się. Kiedy się boje albo mam problem, Luhan mi pomaga."
Sehun kiwnął głową i westchnął.
"A co jeśli byłby sposób na to, by was rozdzielić? Żebyście oboje mieli swoje ciała, bez dzielenia się?" Oczy Lulu od razu wypełniły się łzami kiedy usłyszał te słowa.
"Nie tatusiu, nie chcę tego! To jest też moje ciało i nie ruszysz mnie stąd. Nie będzie tak samo!"
"Ale będzie łatwiej. Czasem chcę porozmawiać o czymś ważnym z Luhanem, a nie chcę żebyś się tym zamartwiał i podsłuchiwał. Tak samo kiedy chcę rozmawiać z tobą. A teraz, wszystko jest bardzo skomplikowane. " Sehun wyjaśnił, a Lulu rozpłakał się na dobre. Był dzieckiem i nie rozumiał, że to polepszyłoby ich sytuacje. Myślał, że Sehun chce się go pozbyć. Chłopiec szybko wstał i pobiegł do swojego pokoju, płacząc.
"Nie chcę tego!" Krzyknął i zatrzasnął drzwi za sobą.
Sehun westchnął. Wiedział, że będzie ciężko, ale nie spodziewał się takiej reakcji. Powoli wstał i zapukał do zakluczonych drzwi.
"Skarbie, przepraszam, nie miałem na myśli nic złego. Proszę, otwórz."
"Nie! Tatuś już nie kocha Lulu! Już nie musisz na mnie patrzeć! Zostaw mnie w spokoju!" Lulu chlipnął i przytulił Księcia Hunnie do siebie.
CZYTASZ
Tatuś - tłumaczenie
FanfictionLuhan był w śpiączce przez 4 lata, a teraz kiedy się obudził musi znów nauczyć się poprawnie funkcjonować. To od Sehuna zależy czy mu się uda. Chłopiec zwraca uwagę obcego. I coś, co myśli jest zwykłą uprzejmością, okazuje się być czymś zupełnie in...