Rozdział 8

246 19 1
                                    

Pov Alex

Facet wyjął woreczek z jakimś proszkiem, wysypał sobie trochę na dłoń i dmuchnął na mnie.

Pov Danny

Patrzyłem jak ten dziwny człowiek rozpyla fioletowy proszek na Alex. Zamrugała kilka razy.
- Zwiesz się Alexis, trzecia królowa Egiptu. - Powiedział mężczyzna. - Zapoczątkujesz nową erę i przebudzisz Wielkiego Króla. - Ciągnął dalej. Wielkiego Króla?
- Tak jest. - Odpowiedziała posłusznie Alex.

Tymczasem...

Pov Sam

Portal wyrzucił nas na pustyni. Świetnie...
- Super, jesteśmy pośrodku pustkowia, jest tu chyba z milion stopni i jeszcze mam na sobie spódnicę. - Lamentowałem. Ale poważnie, Peter, Luke i ja byliśmy w spódnicach, a Ava w egipskiej sukience.
- Witajcie! - Rozległ się za nami głos, obróciliśmy się i zobaczyliśmy kolesia z wielbłądami, był ubrany na biało i miał na głowie chustę.
- Zwę się Akins. Zgubiliście się? - Zapytał.
- Tak, i szukamy naszych przyjaciół, Alex i Danny'ego. - Powiedziała Ava.
- Chwila, jej pełne imię to Alexis? - Spytał Akins. Wszyscy pokiwaliśmy głowami a on zmarszczył brwi.
- Sądzę, że lepiej będzie jak pójdziecie ze mną.

Pov Ava

Jechaliśmy przez godzinę na gorących, śmierdzących wielbłądach. Jak nie zabije mnie upał, to smród wielbłądów na pewno.  powiedział nam, że był synem zamożnego kupca, który podróżował aż do dalekich Chin po towar. Akins nie dał bogactwu uderzyć mu do głowy, co było trochę zaskakujące. Powiedział nam jak jego matka była wysoką kapłanką Bastet, kociej bogini. Kiedy wjechaliśmy do miasta ludzie rozstawiali coś przed pałacem.
- Co oni robią? - Zapytał Peter.
- Dziś wieczorem jest koronacja nowej królowej. Potem będzie wielka zabawa. Królowa także wybierze dowódcę straży. - Poinformował nas Akins.
Pod domem Akinsa zobaczyliśmy starszego mężczyznę kłócącego się z kilkoma dużo młodszymi w zbrojach. Po chwili związali gi i zabrali.
- O nie... - Jęknął Akins.
- Co? - Zapytał Luke.
- Od poprzedniego miesiąca zaczęto aresztować niewinnych ludzi. - Powiedział ze smutkiem Akins.
Później tej nocy wszyscy byli w pałacu by zobaczyć nową królową.

Pov Peter

Patrzyliśmy jak mężczyzna w fiolecie stanął przed tłumem.
- Ludu Egyptu! Powitaj twoją nową królową! Alexis Wielką! - Zawołał mężczyzna.
Alex pojawiła się na balkonie mając na sobie królewski strój egipski z Dannym przy jej boku. Był ubrany jak wojownik i trzymał miecz. Alex pochyliła głowę a na fioletowo ubrany mężczyzna włożył jej tiarę.
-Czy to są wasi przyjaciele? - Zapytał Akins.
- Tak. - Powiedziałem.
- Ich oczy zawsze były fioletowe? - Pytał dalej.
- Hej, ma rację! - Zawołała Ava.
Przejrzałem się uważniej i zauważyłem, że nie mylili się. Oczy Alex i Danny'ego były koloru jasno fioletowego. Oczy Alex miały w sobie psotny błysk z domieszką zła, a Danny'ego wyglądały na złe i okrutne.
- Coś poważnie jest z nimi nie tak. - Podsumował Luke.
Później tej nocy Akinsowi udało się przemycić nas do pałacu. Akins załatwił nam wejście mówiąc strażom, że byliśmy nowymi strażnikami.
I właśnie wtedy zrobiło się mrocznie.

The New Hero In Town || SpidermanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz