Taehyung
Nie mogłem się doczekać aż zobaczę moich przyjaciół cała ekipa ma przyjechać z Daegu to będzie ciekawe i to bardzo. Mam nadzieję, że chłopacy się polubią Baekhyuna już poznali, ale reszty nie znają. Najbardziej ciekawi mnie czy Kook będzie dobrze się czuł w ich towarzystwie.
- hyung chce już poznać twoich przyjaciół- młodszy odezwał się po dłuższej chwili, pogłaskałem go po głowie.
- mhmm...to się cieszę, tylko Kookie- chłopak na mnie spojrzał - kiedyś mnie i Sanhe coś łączyło, ale to trwało tylko tydzień i było rok temu wszystko już skończone, więc to chyba tyle.
- mhmm...ale teraz masz mnie- odparł i usiadł na mnie okrakiem uśmiechając się.
- tak teraz mam ciebie- potarłem nosem o jego szyję.
- i co zamierasz z tym zrobić- zachichotał kładąc ręce na mojej szyi i nogami oplatając mnie w pasie.
- no nie wiem a co chciałbyś, żebym zrobił- położyłem ręce na jego pośladki.
- hmm...coś niegrzecznego a zarazem przyjemnego- odparł dumnie, ale przecież...
- jesteś już gotowy nie boisz się? - martwię się o niego.
- jeżeli będę ciągle uciekać to nigdy się nie przekonam hyung- spuścił głowę w dół- a ciebie kocham i wiem, że mnie nie skrzywdzisz Tae.- spuścił głowę w dół.
- nigdy tego nie zrobie Kookie za bardzo mi na tobie zależy maluchu- podniosłem dwoma palcami jego brodę tak, żeby na mnie spojrzał. - a jeżeli tego chcesz to się zgadzam- jego oczka za błyszczały a on od razu wpił się w moje wargi, uśmiechnąłem się i wstałem z młodszym na rękach. Ruszyłem do mojej sypialni gdzie położyłem Jungkooka na łóżku i zawisłem nad nim. Tym razem to ja złączyłem nasze usta w pocałunku, który stawał się coraz namiętniejszy.
Poczułem jak coś zaczęło wibrować mi w kieszeni sięgnąłem tam i wyciągnąłem telefon było na nim powiadomienie
KlusiaBaek: Tae!!! LuHan mi wybaczył!!!
TaeTae: a mówisz mi o tym bo...?
KlusiaBaek: bo jesteś moim przyjacielem?
TaeTae: właśnie mi przerwałeś coś ważnego
KlusiaBaek: to znaczy?
TaeTae: hmm...niech pomyśle...a już wiem, właśnie Jungkook leżał pode mną i czekał aż pozbędę go ciuchów i zaczne pieścić, ale coś nam przeszkodziło hmm...tym czymś był SMS od ciebje-,-
KlusiaBaek: chyba Lu mnie wołał pa Tae!
Wyciszyłem telefon i odłożyłem na szafke.
- kto to był hyung- odezwał się młodszy.
- Baek pogodził się z Lu i nagle musiał mnie o tym wielce poinformować- zdenerwował mnie tym nie mógł później mi tego powiedzieć.
- nic się nie stało hyung, chcesz coś do picia?- chłopak już szedł do kuchni, ale zdarzyłem złapać go za rękę i pociągnąłem tak, że wylądował mi na kolanach.
- jedyne czego chce to tylko ciebie Kookie- jego oczka kolejny raz się za błyszczały spojrzał na moje usta, które po chwili lekko pocałował. Powróciłem z nim do poprzedniej pozycji. Ustami zjechałem na jego szyje zacząłem ją lekko ssać, całować, i czasami ją podgryzałem, zrobiłem na niej multum malinek. Kocham tego chłopca całym sercem i nie pozwolę już go skrzywdzić.
- hyung! - młodszy jęknął oderwałem się od jego szyi i spojrzałem na niego. Był nieco rozpalony przejechałem wzrokiem po nim całym i ujrzałem średniej wielkości wybrzuszenie.
- aż tak na ciebie działam maluchu- uśmiechnąłem się chytrze i ściągnąłem jego koszulke.
Jungkook
Spiąłem się czując język na swoim brzuchu. Fakt faktem Tae działa na mnie i to mocno. Jak on zaraz czegoś nie zacznie to nie wytrzymam. Podniosłem się do siadu i sam zerwałem t-shirt hyunga patrzył na mnie trochę zdziwiony. Pchnąłem go tak, że leżał na łóżku a sam usadowiłem się na jego biodrach. Nachyliłem się zacząłem całować jego tors zrobiłem na nim kilka malinek tak, że moje dzieło wyglądało pięknie wyszło mi serduszko*-*.
Popatrzyłem na twarz hyunga był uśmiechnięty zdjąłem jego spodnie i usadowiłem się na jego udach przejechałem koniuszkiem palca po jego bokserkach, było na nich niewielkie wypuklenie. Postanowiłem pozbawić go ostatniej odzieży a widząc jego stojącego penisa oblizałem wargi. Usiadłem niżej a ręką szturchnąłem jego przyrodzenie nachyliłem się i pocałowałem główkę. Chłopak sapnął spodobała mi się ta reakcja byłem ciekawy jak będzie reagować, gdy zaczne robić inne rzeczy takim o sposobem wziąłem całego penisa do ust. Troche dziwne uczucie, ale no nic jeździłem językiem po nim czasami zagryzając go. Zacząłem ruszać głową chciałem sprawić Tae przyjemność, dlatego to robiłem, ale nawet mi się podobało muszę przyznać. Kiedy hyung dość głośno jęknął poczułem jego nasienie w moich ustach.Starszy się podniósł i wpił w moje usta objąłem go rękoma i położyłem na łóżku. Pozbył mnie reszty ubrań i zawisnął nade mną.
- Tae proszę już- przez niego było mi tak gorąco, że już nie wytrzymywałem.
- już już króliczku spokojnie- szeptał mi do ucha. I poczułem jak wsadza we mnie pierwszy palec, żeby mnie rozciągnąć po chwili dołożył kolejne dwa.
Kiedy byłem już odpowiednio przygotowany mój chłopak powoli zaczął we mnie wchodzić. Tak za tym tęskniłem od kąd Kai mnie zgwałcił minęły 2-3 tygodnie bałem się najmniejszego dotyku szczególnie takiego, ale musze się w końcu przełamać. A Tae mnie nie skrzywdzi przez cały ten czas się mną opiekował i wspierał, że będzie dobrze. Miałem nadzieję, że wreszcie zapomne o tych łapach, które mnie wtedy w łazience dotykały bez żadnych uczuć, tylko żeby się zaspokoić bo właśnie taki był mój były, więc cieszyłem się, że z nim zerwałem i poznałem Taehyunga. Bo on mnie kochał i dbał nie myślał, tylko o sobie a też o innych. Z nim się naprawdę kochałem i tęskniłem za tym jak mnie dotyka, całuje, pieści bo robi to z miłości. Tak jak w tej chwili. Starszy zaczął się we mnie poruszać umiarkowanym tempem.
- ahh!!! - było mi dobrze i to cholernie dobrze tego mi brakowało bycia kochanym.
- Taehyung-ahh!! szyb-ciej!!! - wyjęczałem a on spełnij moją prośbe. Czułem, że zaraz dojde poczułem rękę na moim penisie. Tae zaczął nią poruszać równo ze swoimi ruchami. Po kilku mocniejszych pchnięciach doszedłem a Tae po mnie. To uczucie było cudowne tak jak wtedy kiedy przeżyłem z nim swój pierwszy raz.
- tęskniłem za tym- powiedziałem kiedy ze mnie wyszedł i położył obok mnie.
- ja też maluchu- odpowiedział.
- kocham cię Taehyungie- wtuliłem skew jego tors i uśmiechnąłem czując jak mnie obejmuję i przysuwa bliżej siebie.
- ja ciebie też kocham Kookie- ucałował moje czółko a kiedy już byliśmy przykryci zasnęliśmy w swoich objęciach.
___________________
Powróciłam ludzie!!!!
Coś napisałam cud O.o
Ale to raczej dobrze, więc no cieszę się, że ktoś to czyta bo to moje pierwsze VKookie, które napisałam/pisze i opublikowałam^^
Tak, więc no Branoc wszystkim a ci, którzy śpią i zobaczą to dopiero rano to Miłego dnia^^
Kocham Was💓
Bay Bay^^💓
CZYTASZ
New Beginning °• K.th + J.jk •°
FanfictionParingi: VKook Poboczne: YoonMin Taehyung wyprowadza sie z Daegu i zostawia Baekhyuna. Dzięki temu odnawia kontakt z przyjacielem z przed 5 lat, który oprowadzi go po nowej szkole i przedstawi mu swoich przyjaciół. Wtedy Taehyung poznaje Jungkoo...