Chłopcy stali na plaży oglądając piękny zachód słońca. Byli na jednej z najpiękniejszych plaż w tutejszym miejscu. Rozłożyli koc rozkoszując się tym pięknym widokiem.
- tu jest naprawdę pięknie hyung- powiedział wtulając się w tors starszego.
- to się cieszę- odpowiedział głaskając chłopca po główce.
- masz gust co do wybierania takich miejsc- na te słowa starszy się uśmiechnął i w duchu dziękując za to, że mama mu pomogła.
Długo szykował się na ten moment, który miał zaraz nastąpić. Młodszy chyba się niczego nie spodziewał, ale tym lepiej.
Sięgnął do swojej torby udając przed szatynem, że czegoś szuka a tak naprawdę wyciągnął małe czerwone pudełeczko lekko ozdobione z kokardką na górze. Upewnił się tylko, że ów przedmiot jest w środku i spojrzał na swojego chłopca, który był wpatrzony w chmurki na niebie uroczy- pomyślał.
- Kookie- powiedział zwracając tym samym jego uwage na siebie.
- stało się coś? -spytał patrząc na hyunga.
- długo nad tym myślałem i sądzę, że to odpowiedni moment na to- chłopak słuchał uważnie nie wiedząc o co za bardzo chodzi.- Jungkookie jesteś najważniejszą osobą w moim życiu i cieszę się, że cię poznałem. Z początku jak się tu przeprowadziłem myślałem, że nie znajde tutaj przyjaciół czy miłości, ale spotkałem chłopca o pięknych brązowych oczkach i ślicznych króliczych ząbkach dzięki, któremu moje serce mocno bije za każdym razem kiedy go widzę, uśmiecham się widząc jak on to robi i kiedy słyszę ten piękny śmiech, który uwielbiam. Kocham cię Kookie i czy chciałbyś już na zawsze być mój? - spytał otwierając pudełko z srebrnym pierścionkiem delikatnie zdobionym kryształkami na około.
Jungkook nie wiedział kiedy po jego policzkach zaczęły spływać pierwsze łzy, ale kiedy usłyszał takie ważne słowa z ust ukochanego rozpłakał się na dobre ze szczęścia rzecz jasna. Kiedy ujrzał pierścionek nie mógł po prostu uwierzyć, że miłość jego życia właśnie mu się oświadczyła.
- tak tak tak!!! -krzyknął na co Kim się uśmiechnął włożył ozdobę na palec młodszego i przytulił go mocno.
- kocham cie bardzo mocniutko Taehyungie- powiedział chłopiec uśmiechając się i ukazując swoje ząbki.
- ja ciebie też Kookie- Tae złączył ich usta w cudownym i przepełnionym miłości pocałunku, który młodszy od razu odwzajemnił kładąc rączki na karku starszego leciutko go masując.
Kochali się i to najważniejsze.
A teraz mieli zacząć kolejny etap ich związku i rozdział w życiu.
Kim Jungkook brzmi uroczo- pomyśleli oboje.
"I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE
KONIEC "
_____________________________
Mam nadzieję, że się podobało^^
Nie za długie no, ale chyba może być c'nie?
Cieszę się, że wytrzymaliście ze mną do końca tej książki i, że ktoś ją czytał ^^
Bo to moje pierwsze VKookie^^
Zapraszam też do reszty moich FF
Dobranoc wszystkim/ Dzień dobry/ i Miłego dnia
Bay Bay!!!
Kocham Was 💓💓💓💓
Mam nadzieję, że do zobaczenia^-^
CZYTASZ
New Beginning °• K.th + J.jk •°
FanfictionParingi: VKook Poboczne: YoonMin Taehyung wyprowadza sie z Daegu i zostawia Baekhyuna. Dzięki temu odnawia kontakt z przyjacielem z przed 5 lat, który oprowadzi go po nowej szkole i przedstawi mu swoich przyjaciół. Wtedy Taehyung poznaje Jungkoo...