Rano wstałam i podeszłam do okna. Otworzyłam je, ponieważ było bardzo gorąco.
Ubrałam się:
Były święta wielkanocne, więc pojechałam do mamy by pomóc jej w przygotowaniach, ponieważ jak co roku do mojego domu rodzinnego zjeżdża się cała moja rodzina. Zabrałam swoją torebkę, wsiadłam do samochodu i ruszyłam. Na miejscu od razu weszłam do domu.
- Hej już jestem! - Krzyknęłam.
- To super, chodź do kuchni, pomożesz nam! - Odkrzyknęła mama.
- Jasne, już idę, tylko umyję ręce!
Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam, że są już Klaudia i Ola.
- Widzę, że jak zawsze jestem ostatnia. - Powiedziałam.
- No widzisz, było trzeba wcześniej wstać - Powiedziała mama.
- A gdzie chłopaki i tata? - Zapytałam.
- Gdzieś poszli, chyba do garażu.
- To w czym mogę pomóc?
- Możesz zrobić sałatki.
- Super, już biorę się do roboty.
Gdy skończyłyśmy gotować, razem z Olą zaczęłyśmy nakrywać do stołu. Nagle usłyszałam,że dzwoni mój telefon. To był Grzesiek.
- Hej, co tam?
- Wiesz ja właśnie wyjeżdżam z Zielonej Góry i mam pytanie czy nie chciałabyś pójść dzisiaj na mecz?
- Ale wiesz, że ja się tym nie interesuję.
- No właśnie wiem, ale zobacz twój chłopak jeździ na żużlu, twoi bracia no to fajnie by było, jeżeli byś się tym zainteresowała. Zobaczysz będzie fajnie - Powiedział Zengi.
- Dobra, tobie nie odmówię.
- Super to przyjedź z Piotrkiem, bo jak przyjadę do Leszna to od razu jadę na stadion i trochę mi nie po drodze.
- Ok to do zobaczenia. Buziaczki - Powiedziałam.
Była godzina 13:00, więc już zaczynali zjeżdżać się goście. Kiedy wszyscy byli na miejscu, usiedliśmy do stołu. Te Święta minęły nam bardzo miło i spokojnie w gronie rodzinnym.
- Słuchajcie chcielibyśmy wam coś powiedzieć. Klaudia jest w ciąży w trzecim miesiącu.
- Naprawdę? - Zapytała mama.
- Naprawdę.
- Ale super! - Powiedziałam.
Wszyscy zaczęli im gratulować.
- Piotrek mogę jechać z tobą na mecz? Zapytałam po cichu Pitera.
- Ty na mecz? Od kiedy? Chyba trzeba zapisać to w kalendarzu - Powiedział, śmiejąc się.
CZYTASZ
"Na zawsze"
Fiksi PenggemarWiki to wysoka, szczupła blondynka o kryształowo-niebieskich oczach. Wiktoria jest optymistką, która pragnie sięgnąć w każdy zakątek świata. Włada paroma językami. Jeździ konno, najchętniej nie wychodziłaby z stajni. Codziennie ciężko trenuje pod na...