Kiedy wyszłam, od razu skierowałam się w stronę domu mojej, starej przyjaciółki z podstawówki. Nazywa się Jessica. Wyprowadziła się, gdy chodziłyśmy do szóstej klasy od tamtej pory nie utrzymywałyśmy kontaktu, jednak pół roku temu znów się przeprowadziła. Kiedy mnie zobaczyła.. O Matko piszczałyśmy obie. Ona nie wie, że jestem, jak mój ojciec - "potworem", nawet go nie zna. Może i lepiej? Kiedy byłam mała, szantażował mnie. Jeśli nie zrobiłam czegoś, co chciał to wmawiał mi, że ją zabije, więc robiłam wszystko, czego sobie życzył.
- "Nie wierzę.. Nawet mój kochany chłopak za mną nie poszedł, ale no trudno się mówi." - westchnęłam zrezygnowana.
Zapukałam do drzwi i już po chwili wrota zostały otwarte przez śliczną brązowowłosą dziewczynę. Bardzo się zmieniła. Siedziałam u niej trzy godziny, no prawie trzy. Gadałyśmy o wszystkim i o niczym. Spytałam się czy mogę zostać u niej na noc. Zgodziła się. Aktualnie jest 23.06, jak patrzę na zegarek. Śpię w pokoju gościnnym. Słyszałam tłuczące się talerze, domyślałam się, kto nie umie dobrze chodzić po ciemku. Zeszłam na dół, a tam kto?
- Toby, Ty deklu, co ty tu robisz? - zapytałam po cichu zdenerwowana.
- A tak, miałem po ciebie przyjść. - podrapał się po karku.
- Po cholerę?! Umiem chodzić!
- Nie bij.. - zasłonił twarz rękoma.
- Zastanowię się.
- No więc.. Operator kazał po ciebie przyjść. - powiedział.
- Zajebie go za to. - zacisnęłam pięści.
- Mogę się wysikać? - zapytał zażenowany.
-Ehh.. idź. - westchnęłam.
- Dzięki.
Chłopak pobiegł, jak szalony do toalety, chociaż nadal zastanawiam się skąd wiedział, gdzie ona jest. Ja natomiast poszłam się przebrać i napisać Jessice karteczkę. Zrobiłam wszystko, co miałam, Toby akurat wyszedł z toalety. I akurat, do cholery, wtedy kiedy się przebierałam! Musiał wejść do tego zasranego pokoju, no kurwa mać, musiał. Byłam w samej bieliźnie. Zabiję go za to, no kuźwa, zabiję.
Teraz wyszliśmy przez okno w pokoju gościnnym. Kiedy doszliśmy do rezy stanęłam w drzwiach. I w tym momencie złamało mi się serduszko....
CZYTASZ
Córka Slenderman'a
FanfictionJestem tylko jego córką. Chcesz wiedzieć kim jestem? To proste. Jestem Carolina, opowiem ci kim tak naprawdę jestem... Autorka: ~powiem tak ja dalej nie wieże ze to napisałam, ostrzegam ze to jest gowno według mnie gdyż pisałam to w wieku 12/13 lat...