17

1K 47 8
                                    




- Sally wyjdź - mówię poddenerwowana.

- Ale dlaczego? - pyta ze smutną minką.

- Tylko na chwilkę. - uśmiechnęłam się.

- No dobrze

Dziewczynka wyszła. Zostałam sama z tym dupkiem.

- Co chcesz? - zapytałam.

- Pogadać. - usiadł na brzegu łóżka.

- O czym? - starałam się wygonić go z posłania.

- O nas

- Ale już nie ma nas - uśmiechnęłam się fałszywie.

-Carolina... Kocham cię, ale jak siostrę. Dopiero teraz to sobie uświadomiłem.. - powiedział.

- Fajnie wiedzieć - zaśmiałam się nieszczerze.

- Przepraszam nie chciałem cię skrzywdzić..

- No dobra.. Niech Ci będzie, wybaczam. - westchnęłam.

- Może zostaniemy na etapie przyjaźni? - zapytał.

- Byłoby fajnie.

Przed drzwiami było słychać okrzyki radości. Wiedzieliśmy do kogo one należały. Prawie cała reza jest przed drzwiami.

- Wejdźcie!

Wszyscy weszli i mnie przytulili. Kocham ich za to.

Córka Slenderman'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz