Jeff The Killer

897 40 6
                                    

Shot dla nokuart oraz KrakenWomen.

Na potrzeby shota masz 17 lat.

*************************
-To tylko bujdy na resorach- warknęła [k.w] dziewczyna, która skończyła czytać creepypastę o Jeffie The Killerze.

Prawda, w młodości miała przyjaciela, który nazywał się Jeffrey Woods, ale żeby robić o nim creepypasty? To już przesada. Wyłączyła laptopa, i położyła się spać. Zaczęła rozmyślać o swoim starym przyjacielu. Momentalnie z jej oczu pociekły łzy. Rodzice powiedzieli jej, że nie żyje, że umarł w pożarze. Nie chciała w to wierzyć. Chłopak był jej pierwszą miłością. Nienawidziła swoich rodziców. Zawsze chłodni, bez uczuć, obojętni na jej płacz, który praktycznie nigdy nie okazywała. Tęskniła, za Jeffem i za Liu. Za swoimi pierwszymi i jedynymi przyjaciółmi. Jednak najbardziej tęskniła za swoją Pierwszą miłością. Jeff...
Jedno imię. A tyle wspomnień. Tyle różnych uczyć kumulujących się w niej. Usłyszała, że ktoś wszedł do jej pokoju. Spojrzała na swoją matkę.

-Do spania!

-Ale nie mogę zasnąć!- odwarknęła dziewczyna

-Nie obchodzi mnie to, za pyskowanie zabieram ci telefon!- powiedziała zła wyrywając dziewczynie urządzenie

Tego było za wiele. Dziewczyna sięgła pod poduszkę, po chwili wyciągnęła ostry kuchenny nóż. Dotykając opuszkami palców chłodnego metalu podeszła do matki. Szybko i precyzyjnie wbiła narzędzie w jej gardło. Poczuła przyjemne uczucie, siłę, która popychała ją do kolejnej zbrodni. Wyszła z pokoju zabierając już zmarłej rodzicielce telefon. Weszła do sypialni ojca i patrząc na śpiącego mężczynę, szybko podcięła mu gardło. Cała ubrudzona z krwi, wyszła tylnymi drzwiami. Idąc przez las, zauważyła kątem oka osobę w białej bluzie. Zatrzymała się raptownie i powiedziała

-Długo jeszcze zamierzasz mnie śledzić?- w odpowiedzi usłyszała tylko Chihot. Postać wyszła zza drzewa i spojrzała na [k.o] oką dziewczynę.

Po chwili [T.I] mogła zobaczyć stalkera. Jednak gdy napastnik zobaczył dziewczynę jego wyraz twarzy się zmienił.

-[T.I]?

-Skąd znasz moje imię?

-To ja Jeff!- powiedział pokazując na siebie

-Jeżeli tak powiedz, coś co tylko on wiedział!- zażądała

-Ciągle śpisz z misiem, którego dałem ci na twoje 10 Urodziny. W tym dniu zmarł twój kot, dlatego pluszak jest w kształcie kota...

Jej źrenice się rozszerzyły. Upuściła nóż i oparła się o drzewo. To prawda tylko Jeff o tym wiedział. Chłopak powolnym krokiem podszedł do niej, chciał ją przytulić jednak nie spodziewał się reakcji dziewczyny. Albowiem [T.I] z całej siły uderzyła go z pięści w twarz. Jeff upadł na ziemię i spojrzał zły na dziewczynę.

-Za co to było!

-Za to, że zostawiłeś mnie na 7 lat samą!- krzyknęła po czym przytuliła go z całej siły całując w usta.

Na moment Wood's nie wiedział co powiedzieć. Jednak po chwili oddał pocałunek przyciągając dziewczynę do siebie. Czekali na to. Przez całe  7 lat.

-Jeff ja...- zaczęła

-Też cię kocham księżniczko- powiedział łącząc ich usta w czułym pocałunku.

************************
Przepraszam za tak długie czekanie na shoty!

Mam nadzieję, że się podobało 💕

Postaram się więcej pisać jeżeli będę miała czas.
Dozo misie 😘

One Shoty z anime [Zamówienia Zamknięte]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz