One Shoty z anime [Zamówienia Zamknięte]

Lacus Welt

Dla @Cniejestemola
Mój drugi senpai ٩(๑ᵒ̴̶̷͈᷄ᗨᵒ̴̶̷͈᷅)و
*************************
-[T.I] wstawaj- mruknął do ucha przyjemny głos.
-Jeszcze pięć minut mamo-mruknęła [K.W] dziewczynka
-Twoją mamą nie jestem ale mogę być ojcem- zaśmiał się- Wstawaj
-Lacus-sama!- powiedziała zaskoczona- przepraszam już wstaje!
-Ferid zgłodniał.- powiedział spokojnie patrząc na nią.
Dziewczynka wstała i złapała Lacusa za dłoń. Ten poprowadził ją do Ferida.
~Time skip~
Mieliście uciec ty i twoja rodzina. Ledwo żyłaś, nie miałaś jednej ręki. Wykrwawiałaś się a twoje powieki zaczęły ciężko opadać.
Poczułaś jak ktoś się nad tobą pochyla. Po czym poczułaś zimne usta na swoich. Połknęłaś obrzydliwą substancję. Poczułaś jak twoje ciało zaczyna płonąć. Czułaś zżerający ból jakby ktoś przyłożył rozgrzane żelazo do twojego brzucha.
~Time skip~
Dziewczyna o [k.w] włosach właśnie patrolowała ulice. Została przemieniona w wampira. Przez Krul (a myśleliście, że przez Lacusa? No, no, no dop.aut) dlaczego? Sama nie wiedziała. Gdy pytała o to trzecią magnatkę, zawsze odpowiadała jej
-Jesteś wyjątkowa nie mogłaś tam umrzeć. Tutaj masz fiołki z krwią.
Powiedziała rzucając jej pasek z fiolkami. Tak jak Mika odmówiła picia ludzkiej krwi. Przez to jej oczy wciąż pozostawały [k.o].
-Arigato
Odpowiedziała i wyszła. Chciał iść tam gdzie wszystko się zaczęło. W jej "domu" tylko tam mogła wszystko przemyśleć. Podeszła do drzwi jednak usłyszała roześmiane głosy. Po chwili drzwi otworzyły się a z środka zaglądał mały chłopiec. Dziewczyna spojrzała na niego zdziwiona a on na nią przerażony. [T.I] uśmiechnęła się przyjaźnie i wyciągnęła dłoń aby poczochrać go po włosach
-Ja-
-Nie dotykaj go wstrętny wampirze!- krzyknęła jakaś dziewczyna strzepując jej dłoń. Wampirzyca najpierw spojrzała na niego rozstrzęsiona a następnie opuściła głowę oddalając się.
-[T.I]-chan!- zawołał pewien fioletowo włosy wampir- Coś taka smutna?
-Po pierwsze nie twoja sprawa Lacus, po drugie nie twoja sprawa Lacus, po trzecie nie twoja sprawa Lacus.- warknęła w jego stronę
-Oj spokojnie!-powiedział podnosząc ręce do góry, po czym wyciągnął małą fiolkę- Nasza królowa kazała mi to ci dać.
-Przyzwyczaiłam się, że Krul chce abym była wampirem. Umiem odróżnić jej krew od krwi 9 latka- powiedziała
-Kazała mi ciebie zmusić jeśli będzie trzeba- westchnął do siebie, po czym nabrał płynu do ust.
Wampirzyca nie miała pojęcia co on kombinuje. Po chwili dopiero zrozumiała. On chce ją nakarmić.
-Nie ma mowy nawet nie próbuj!- powiedziała i zaczęła uciekać aż dotarła do miejsca skąd nie mogła uciec. Została przygwożdżona do ściany i po chwili poczuła zimne usta. Nie mając wyboru wypiła substancje czując palący ból w gardle. Nagle uczucie bólu zastąpiła błogie zimno. Tak jakby całe napięcie i cały ból jaki wcześniej odczuwała zniknął jak bańka mydlana. Gdy otworzyła oczy zauważyła, że Lacus wciąż ją całuje przecież już zrobiła to co chciał! Wampir złapał ją i objął w biodrach, przyciągając bliżej siebie. [k.o] oka nie wiedziała jak ma zareagować. Odepchnąć, od zawsze marzyła o tym pocałunku. Tylko ona i Lacus. Nagle ktoś zaczął klaskać. Wampirzyca natychmiast odepchnęła fioletowo włosego. Rumieniąc się intensywnie. Ktosiem okazał się 5 magnata- Ferid Bathory.
-[t.i]-chan czemu się tak rumienisz? Czyż nie tego chciałaś?- zapytał z uśmiechem, srebrnowłosy. Podszedł do wampirzycy, a ona się odsunęła. Po czym złapał ją za nadgarstki i nakierował kły na jej szyję* Lacus zareagował błyskawicznie odsuwając go od [T.i].
-Lacus coś nie tak?- zapytał chytrze Bathory.
-Wybacz Feridzie-sama ale ona jest moja- powiedział chowający dziewczynę za siebie.
-Wiem
Zaśmiał się i odszedł. Lacus spojrzał na wampirzyce z uśmiechem.
-i tak cię nienawidzę Lacus
-Ja ciebie też kocham

*****************************

*- Czytałam, że w Owari No Seraph jeśli wampir ugryzie drugiego wampira w szyję, jest to niczym zaproszenie na seks...

Ja tez tego nie rozumiem 😂😂